W tym roku Emilka miała swój bardzo ważny dzień. Był to dzień jej I Komunii Świętej, która odbyła się 27 maja 2018 roku. Przygotowania do tego dnia trwały przez całą 3 klasę i była to nie tylko nauka modlitw ale również nasze rozmowy z córką o tym dlaczego ten dzień jest tak ważny. Powspominałam też wtedy i swoją I Komunię Świętą :)
Ważne dla mnie było to aby dla Emilki najważniejszy tego dnia był sakrament, w którym ma uczestniczyć a nie prezenty. O tym, że dostaje się prezenty dowiedziała się dopiero od kolegów i koleżanek w klasie ;) Gdy zbliżał się dzień jej Komunii Świętej rodzina coraz częściej pytała Emilkę co chciałaby dostać ale ta nie wiedziała w ogóle co mówić i jakie życzenia przedstawiać :) P. również zaproponował abyśmy kupili jej coś od nas w prezencie... Zapytałam się wtedy Emilki co chciałaby dostać od nas Rodziców tego dnia. Rozczuliła mnie wtedy bardzo swoją odpowiedzią gdyż powiedziała "Mamo nic nie chcę. Najważniejsze dla mnie jest abyście wtedy byli ze mną"... Nawet teraz mam łzy w oczach gdy sobie to przypomnę ;) Zresztą cały dzień I Komunii Świętej był dla mnie pełen wzruszeń...
Dla Emilki ważne było również to abyśmy również my zaangażowali się w uroczystość. Dlatego też zgłosiliśmy się do niesienia darów. Bardzo ją to ucieszyło bo również ona zgłosiła się do tego by nieść dary ołtarza :)
Na przyjęcie po Komunii zaprosiliśmy tylko najbliższych ale i tak uzbierało się prawie 20 osób (w tym 9 dzieci) więc impreza w domu odpadała... Na szczęście udało nam się znaleźć kameralną restaurację poza Olsztynem :) Pogoda dopisała więc dzieciaki mogły bawić się na zewnątrz i biegać po trawie...
Oczywiście prezenty też były - każdy Emilkę bardzo cieszył ;)
Dzień I Komunii Świętej był cudownym dniem - pełnym wzruszeń i chwil spędzonych z najbliższymi :) Później był "biały tydzień" i codzienne chodzenie do kościoła oraz Boże Ciało, w którym dzieci komunijne uczestniczyły w procesji - Emilcia po raz pierwszy sypała kwiatki ;)
Ważne dla mnie było to aby dla Emilki najważniejszy tego dnia był sakrament, w którym ma uczestniczyć a nie prezenty. O tym, że dostaje się prezenty dowiedziała się dopiero od kolegów i koleżanek w klasie ;) Gdy zbliżał się dzień jej Komunii Świętej rodzina coraz częściej pytała Emilkę co chciałaby dostać ale ta nie wiedziała w ogóle co mówić i jakie życzenia przedstawiać :) P. również zaproponował abyśmy kupili jej coś od nas w prezencie... Zapytałam się wtedy Emilki co chciałaby dostać od nas Rodziców tego dnia. Rozczuliła mnie wtedy bardzo swoją odpowiedzią gdyż powiedziała "Mamo nic nie chcę. Najważniejsze dla mnie jest abyście wtedy byli ze mną"... Nawet teraz mam łzy w oczach gdy sobie to przypomnę ;) Zresztą cały dzień I Komunii Świętej był dla mnie pełen wzruszeń...
Dla Emilki ważne było również to abyśmy również my zaangażowali się w uroczystość. Dlatego też zgłosiliśmy się do niesienia darów. Bardzo ją to ucieszyło bo również ona zgłosiła się do tego by nieść dary ołtarza :)
Na przyjęcie po Komunii zaprosiliśmy tylko najbliższych ale i tak uzbierało się prawie 20 osób (w tym 9 dzieci) więc impreza w domu odpadała... Na szczęście udało nam się znaleźć kameralną restaurację poza Olsztynem :) Pogoda dopisała więc dzieciaki mogły bawić się na zewnątrz i biegać po trawie...
Oczywiście prezenty też były - każdy Emilkę bardzo cieszył ;)
Dzień I Komunii Świętej był cudownym dniem - pełnym wzruszeń i chwil spędzonych z najbliższymi :) Później był "biały tydzień" i codzienne chodzenie do kościoła oraz Boże Ciało, w którym dzieci komunijne uczestniczyły w procesji - Emilcia po raz pierwszy sypała kwiatki ;)
Piękny dzień, piękne zdjęcia :) Emilka już taka duża, śliczna kobieta z niej rośnie.
OdpowiedzUsuńKasia P.
Pierwsza Komunia to ważny dzień dla dziecka.Śliczne Emilka wyglądała
OdpowiedzUsuń