Poniedziałek i wtorek Emilka spędziła w domu. Nie puściłam jej do przedszkola, ponieważ miała paskudny kaszel. Na szczęście syrop z cebuli z dodatkiem miodu i cytryny pozwolił choróbsko szybko zwalczyć i od środy Milcia wróciła do swoich koleżanek w przedszkolu ;) Dla Fabianka obecność siostry w domu przez cały dzień to zawsze super atrakcja - razem się bawią i wygłupiają. Oczywiście czasem się też kłócą i biją ;) We wtorek dla rozrywki urządziliśmy sobie w domu przebieranki. Emilka wygrzebała z szafy swoje suknie i inne akcesoria, przebierała się i pozowała - zabawy miała przy tym bardzo dużo ;) A gdy Fabi wstał z drzemki przebrała też jego ;) Do wieczora po mieszkaniu paradowała księżniczka i czarodziej i wysłanie ich do wanny było naprawdę trudnym zadaniem ;)
W środę po powrocie do przedszkola czekała na Emilkę jeszcze jedna przebieranka ;) Po obiadku Emilka przebrana w strój ludowy razem z kolegą z grupy częstowała rodziców przychodzących po swoje dzieci pysznym przedszkolnym chlebkiem na zakwasie oraz napojem imbirowo-cytrynowym :) Namawiała również do wzięcia zakwasu i przepisu aby w domu także upiec taki chlebek :)
W środę po powrocie do przedszkola czekała na Emilkę jeszcze jedna przebieranka ;) Po obiadku Emilka przebrana w strój ludowy razem z kolegą z grupy częstowała rodziców przychodzących po swoje dzieci pysznym przedszkolnym chlebkiem na zakwasie oraz napojem imbirowo-cytrynowym :) Namawiała również do wzięcia zakwasu i przepisu aby w domu także upiec taki chlebek :)