wtorek, 29 lipca 2014

Mało nas

 Ostatnio bardzo mało nas na blogu. Powód jest jeden - upały. Dokuczają nam one bardzo więc gdy tylko możemy uciekamy na działkę i nad jezioro. Rano wstajemy i ubieramy się by na piechotę powędrować do babci. A ja pędzę na staż aby zdążyć na 8:00. Po pracy natomiast biegnę po szybkie zakupy (chleb, mleko itp.) i zanoszę je do domku. Następnie przebieram się, biorę torbę z ręcznikami oraz kąpielówkami i biegnę po Emilkę i Fabiana. Ładujemy się do auta i uciekamy na działkę. Do domku wracamy dopiero około 19:30 a wtedy szybka kolacja, kąpiel, bajka i dzieciaki zmykają do łózek. Ja natomiast szykuję jakieś jedzenie na dzień następny, przygotowuję ubrania na rano i torbę nad jezioro. Przeważnie prasuje to co jest mi potrzebne na dzień następny i zmykam zmęczona spać... Już nie mogę się doczekać urlopu :)
 A tu fotograficzne wspomnienia z urodzin Wiktora i wyprawy na Starówkę ;)
Emilka i jej "przedszkolna siostra" - Sandra :)
 
Image and video hosting by TinyPic

niedziela, 27 lipca 2014

30/52

 Za nami kolejny weekend na działce :) Emilka i Fabian uwielbiają tam nocować - bieganie wieczorem do upadłego, po przebudzeniu szaleństwa w piżamach na trawie i jedzenie śniadania na dworze a później wyprawa nad jezioro z kocem i koszem pełnym jedzenia... Dzieciom nie potrzeba nic więcej do szczęścia ;)

 Ostatni tydzień minął pod znakiem zębowych zmian - Milka ma już wyrośnięte w 100% wszystkie szóstki. Jedna pojawiła się jej w takim tempie, że aż oberwała spory kawałek dziąsła. Na szczęście nie towarzyszył temu ból - wyglądało to jednak średnio fajnie... Poza tym Emilce rusza się pierwszy ząb. Wkrótce pozbędzie się ona prawej dolnej jedynki :) Na razie wita to z entuzjazmem i twierdzi "będę duża!" ;) Ja natomiast z niepokojem czekam aż ząb zacznie ruszać się na tyle iż będzie bała się gryźć i zaczną się jęki i płacze... ;)

Image and video hosting by TinyPic

czwartek, 24 lipca 2014

Czytajmy dzieciom

 Pod koniec czerwca w Olsztynie odbyło się po raz trzeci spotkanie blogerów organizowane przez Olsztyńskie Blogerki - a dokładnie przez Olę i Sylwię. Tym razem zorganizowane zostało ono pod hasłem "Czytajmy dzieciom". Jak wiadomo temat czytania jest mi bardzo bliski więc nie mogło mnie zabraknąć w restauracji  Cudne Manowce, w której spotkanie się odbyło ;) Poza mną w tym klimatycznym miejscu pojawiło się jeszcze 13 przesympatycznych blogerek: Rodzinka z innego świata, Jej cały świat, Hubisiowo, Pani Rolnik, Z motylem na dłoni, Janiszewska.com, Meaada, The moments of life, Promyczek, Świat Doskonałka, Dziecięce Klimaty, Karolibu i Monika.

 Program spotkania "Czytajmy dzieciom" był przez organizatorki szczegółowo dopracowany. Co fajne -  rozmowy odbywały się w formie luźnych dyskusji a nie jedynie wykładów do wysłuchania. Bardzo podobało mi się to, że nie tylko słuchałam co mówi zaproszony gość ale również mogłam powiedzieć co myślę w danym temacie :) W ten oto sposób podyskutowałam sobie o kosmetykach podczas prezentacji nowości firmy Soraya oraz o książkach (papierowych i elektronicznych) z Panią Jolantą Karwowską z Fundacji Festina Lente i portalu iczytam.pl. Dowiedziałam się również o tym jakie trudności można spotkać próbując wydać swoją książkę - o czym opowiedziała nam Agnieszka Kacprzyk. Mam nadzieję, że w końcu uda jej się pokonać te przeciwności i wydać książką bo jest ona po prostu genialna :) Każda z uczestniczek spotkania miała również okazję opowiedzieć o ulubionych książkach swoich lub dzieciaczków :)

 W spotkaniu "Czytajmy dzieciom" nie zabrakło także dzieci, którym czas wypełniła twórczymi pracami i zabawami animatorka z Happy Moments. Zadowolona mina Milki jest chyba wystarczającym dowodem na to, ze bawiła się ona świetnie ;)

 Rozmowom blogerek towarzyszyła pyszna kawka a później smaczny obiadek. Nie zabrakło również prezentów i losowania niespodzianek. Ale nie tylko uczestniczki spotkania zostały obdarowane - każda blogerka przyniosła ze sobą książeczki, które zostały przekazane do biblioteki Wojewódzkiego Szpitala Dziecięcego w Olsztynie. Brawo dla organizatorek za świetną inicjatywę!

 Spotkanie było bardzo udane i upłynęło stanowczo za szybko. Zarówno mi jak i Emilce ciężko było rozstać się z jego uczestnikami... Mamy więc nadzieję, że wkrótce uda się nam ponownie spotkać i porozmawiać :)


 Bardzo dziękuję Oli i Sylwii oraz partnerom spotkania za możliwość tak miłego spędzenia niedzielnego popołudnia ;)
Happy MomentsCudne ManowceSorayaEveline CosmeticsCarmexWydawnictwo Nasza KsięgarniaWydawnictwo OvoWydawnictwo LiteraturaWydawnictwo Znak EmotikonWydawnictwo MuzaWydawnictwo CoJaNaToWydawnictwo EgmontPapilonZakamarkiWydawnictwo Ene Due RabeFundacja Festina Lenteiczytam.pl,Meaada Hand MadeKolorowanka

 Dziękuję również wszystkim uczestniczkom spotkania "Czytajmy dzieciom"  za rozmowy i przesympatyczne towarzystwo ;)

 Zdjęcia są dziełem AsiOli i Sylwii :) Autorką niektórych jestem również ja :)
Image and video hosting by TinyPic

wtorek, 22 lipca 2014

Weekend na trawie

 Weekend spędziliśmy na trawie i nie straszne były nam nawet kleszcze ;) W sobotę zgodnie z planem wybraliśmy się z kocem i pełnym koszem piknikowym na "Olsztyńskie śniadanie na trawie" w Parku Centralnym. Piknik dzieciakom bardzo się spodobał - tym bardziej, że połączony był z dodatkowymi atrakcjami m.in. malowaniem farbami, składaniem origami, bańkami mydlanymi, muzyką w tle i mnóstwem biegających dzieciaków :)

 Po pikniku wyruszyliśmy na działkę aby schłodzić się w jeziorze :) Woda bardzo ciepła więc dzieciaki nie łatwo było z niej wyciągnąć na brzeg a tym bardziej z powrotem na działkę ;) Wizja grilla, lodów i zabawy w ogrodzie jednak zadziałała i udało nam się wrócić na naszą działeczkę... Dzieciaki podekscytowane były spaniem na działce i możliwością biegania po dworze do woli. Zmęczenie zmogło ich koło 22:00 i bez protestów poszli spać ;)

 W niedzielę miało być śniadanko na trawniku na działce ale poranek przywitał nas deszczem i burzą. Skutecznie pokrzyżowało nam to plany. Postanowiliśmy jednak przed powrotem do domu zrobić sobie jeszcze spacerek po terenie ogródków działkowych i nad jeziorkiem... Zanim wróciliśmy ze spaceru i zapakowaliśmy nasze spore bagaże do auta zaczęło się przejaśniać. :)

  Dzięki poprawie pogody udało nam się wybrać z Emilką i Fabiankiem nad jezioro na "IV rodzinny piknik" dla działkowiczów i ich rodzin :) Było na nim bardzo dużo atrakcji zarówno dla dzieci jak i dla dorosłych - najróżniejsze konkursy (m.in. rzut kaloszem do celu, rzut jajkiem, bieg z jajkiem, sztafeta), grochówka, loteria fantowa, pokazy strażaków, zabawy z animatorkami dla maluchów a nawet Mam Talent dla dużych i małych ;) Było również puszczanie baniek mydlanych, które bardzo podobało się Fabianiastemu ;) Nie zabrakło także malowania zmywalnych tatuaży, które uwielbia Milcia ;) Moje dzielne dzieciaczki wzięły również udział w konkursie Mam Talent - Emilka zaśpiewała piosenkę z przedszkola a Fabiś zaczął śpiewać piosenkę o kozie, której nauczyła go siostra ale po pierwszych słowach zawstydził się i ukrył w moich ramionach ;) Oczywiście docenione zostały starania wszystkich uczestników konkursu i każdy dostał drobne upominki ;) Zmagania uczestników najróżniejszych zabaw i konkursów obserwować można było z kocyka rozłożonego na łące a gdy słonko za bardzo przygrzewało wystarczyło przejść kilka metrów i schłodzić się w jeziorku ;)

 Oczywiście smutno było nam wieczorem wracać do naszego mieszkania... Tym bardziej, że te niedzielne atrakcje kończyły kilkudniowy pobyt naszych gości w Olsztynie. Oby jak najwięcej takich weekendów tego lata ;) 
Image and video hosting by TinyPic