środa, 27 stycznia 2016

Coraz bliżej końca...

 Połowa ciąży już za mną - zaczęłam właśnie 21 tydzień ciąży. Strasznie szybko te tygodnie mijają. Jeszcze chwila i będę musiała zacząć zakupy dla Maluszka. Emilka chce mi w zakupach asystować i nie może doczekać się tej chwili...

 Mlka i Fabi nadal są bardzo zafascynowani ciążą. Filmiki z USG oglądają z dużym podekscytowaniem. Przytulają się do brzuszka, całują a przed snem zawsze mówią Dzidziusiowi co ma mu się przyśnić. Fabian zawsze mówi to samo "Niech Ci się przyśni Dzidziusiu twoja mamusia w której jesteś brzuszku. Twój tatuś i starszy brat i siostra.". Kilka razy dziennie pytają się mnie też czy Maluszek w tej chwili śpi czy może fika w brzuszku.Udało się im już nawet poczuć pierwsze kopniaki przez brzuch :) Bardzo mnie rozczulają tymi czułościami brzuszkowymi...

 Wczoraj byłam na USG połówkowym. Dzidziuś jest zdrowy i waży już jakieś 315 gram. co ważne - w końcu macica zaczęła przesuwać się wyżej. Maluszek dał sobie zmierzyć mózg i kość udową, pokazał usta i podniebienie a także żołądek i serce. Niestety ułożony był bokiem więc nie udało się podejrzeć płci. Zresztą pozycję miał bardzo zabawną - wyglądało jakby klęczał. W dodatku prostował lekko nóżki odpychając się od ścianki macicy tak jakby skakał na trampolinie :) Pierwszy raz udało mi się podejrzeć Dzidziusia w takiej pozycji - zawsze nóżki były gdzieś w górze nad głową. Może mały akrobata nam rośnie ;)
 Coraz bardziej kusi mnie aby zacząć zakupy dla Maleństwa - nie mamy bowiem nic po Emilce i Fabianku. Czekam jednak cierpliwie aż poznam płeć. Tak samo jest z imieniem. Mamy ustalone tylko imię dla chłopca - Gabriel. Gdy okaże się, że w brzuszku jednak jest dziewczynka to pomyślimy nad imieniem dla niej :)
Poniżej dwa filmiki z wczorajszego USG:



 Kolejna wizyta u ginekologa 23 lutego - mam nadzieję, że Dzidziuś będzie chciał współpracować i ustawi się przodem do nas tak aby można było dokładniej obejrzeć serduszko i naczynia a także zbadać przepływy. I może uda się w końcu podejrzeć naszego wstydnisia :)
Image and video hosting by TinyPic

środa, 13 stycznia 2016

Pamiętnik ciąży

 Czas ciąży to niezwykły okres chyba dla każdej kobiety i nie ma znaczenia czy to ciąża pierwsza czy czwarta :) Warto zachować na dłużej wspomnienia z tego okresu... Mi pomaga w tym prowadzenie pamiętnika ciąży a także cotygodniowe pamiątkowe zdjęcie powiększającego się brzuszka :)
 Pamiętnik ciąży to wspaniała pamiątka z tego niezwykłego czasu - w jednym miejscu mamy zebrane daty ważnych wydarzeń a także nasze przemyślenia. W tej ciąży zdecydowałam się na sprawdzony przy Fabianku tytuł "Ciąża tydzień po tygodniu / Witaj na świecie" wydawnictwa Świat Książki.
 Są to dwie książki w jednej. Z jednej strony mam 192 strony przewodnika po ciąży a od drugiej strony 176 stron przewodnika po pierwszym roku życia naszego dziecka. Łącznie książka ma zatem 368 stron :)
Pamiętnik z ciąży z Fabim i z aktualnej ciąży
 "Ciąża tydzień po tygodniu" składa się z rozdziałów na każdy tydzień ciąży. W każdym z tygodni mamy miejsce na naszą wagę i obwód brzucha a także miejsce na wpisanie przemyśleń z danego tygodnia. Jest również opis rozwoju Dziecka i informacje o tym co dzieje się z naszym ciałem. Nie brakuje również licznych informacji o tym jak dbać o siebie i Dzidziusia w brzuchu - na co uważać, jak radzić sobie z mdłościami i innymi dolegliwościami ciążowymi czy jak przygotować się do porodu i roli mamy. Przykładowe tytuły artykułów:
"zdrowa dieta w ciąży", "sport w ciąży", "diagnostyka prenatalna", "budowanie gniazda", "droga do ojcostwa", "niezbędny zestaw dla malucha", "jak się wyspać?", "co zabrać do szpitala?".
Ta część książki kończy się miejscem na wpisanie podstawowych informacji o urodzonym dziecku...


 "Witaj na świecie" rozpoczyna się miejscem na opisanie naszych przeżyć związanych z porodem. Następnie mamy rozdziały odpowiadające kolejnym miesiącom życia naszego Maluszka poczynając od 1 a kończąc na 12. W pierwszym miesiącu jest również miejsce na opisanie pierwszych dni w roli mamy i taty, tego jak często Dziecko je, kim byli pierwsi goście Maluszka czy też jak wyglądała pierwsza kąpiel i pierwsze noce... Każdy miesiąc zawiera informacje o tym co nas czeka czyli jakie szczepienia czy kontrole lekarskie powinniśmy odbyć, jakie pokarmy niemleczne wprowadzać i w jakich ilościach, podpowiedzi jak Maluszka stymulować. Opisane jest również to jak przebiega rozwój Dziecka w każdym miesiącu. Jest oczywiście także miejsce na wpisanie ważnych dat, naszych przemyśleń a także wagi Maluszka i obwodu jego główki. Również w tej części książki znajdziemy liczne artykuły ale tym razem związane z tym jak radzić sobie z Maluszkiem a także jak dbać o swoje zdrowie i kondycję. Można się z nich dowiedzieć naprawdę wielu ciekawych informacji... Przykładowe tytuły artykułów:
"ćwiczenie chwytania w zabawie", "razem na urlop", "mocne ząbki niemowlęcia", "joga z maluchem", "pokarmy stałe - dobre trawienie", "od roli matki do kobiety - poczuj to znowu".
Ta część książki kończy się miejscem na opisanie pierwszego wspólnego urlopu, pierwszych świąt Bożego Narodzenia, chrztu, pierwszego stałego posiłku oraz oczywiście pierwszego przyjęcia urodzinowego :)

  Pamiętnik z ciąży z Fabiankiem jest dla mnie świetną pamiątką. Teraz gdy jestem w ciąży sięgam po niego jeszcze częściej niż w ostatnich latach aby powspominać jak to było w poprzedniej ciąży ;) Porównuję swoje odczucia czy to jak powiększa mi się brzuszek.  Niestety z ciąży z Emilką nie mam nigdzie spisanych ważnych momentów ciąży i wiele przeżyć/wspomnień już się zatarło...

 Swój egzemplarz "Ciąży tydzień po tygodniu / Witaj na świecie" zakupiłam w księgarni internetowej czytam.pl za 36,16 zł :) Jest również możliwość zakupienie obu tytułów jako odrębnych książek za 21,66 zł każda.
Image and video hosting by TinyPic

wtorek, 5 stycznia 2016

Zima

 Wraz z rokiem 2016 zawitała do nas zima i temperatury spadły poniżej -10°C. Szkoda tylko, że śniegu nie ma chociaż odrobinkę... Pomimo braku białego puchu i niskich temperatur staramy się spędzać chociaż chwilę na spacerku. Wybraliśmy się też po raz pierwszy tej zimy na łyżwy. Na lodowisku spotkała nas miła niespodzianka - pingwinki i miśki ułatwiające naukę jazdy młodszym (i starszym) łyżwiarzom.

 Ja oczywiście oglądałam poczynania łyżwiarzy z bezpiecznej odległości - za rok jednak pojeżdżę już sobie z Emilcią :)
Image and video hosting by TinyPic