Weekend spędziliśmy korzystając z atrakcji Targów Rolnych w Żninie. A więc oglądaliśmy traktory i inne sprzęty rolnicze, podziwialiśmy zwierzątka zamieszkujące wieś i objadaliśmy się watą cukrowa oraz owczymi serami :) Emilka standardowo musiała zaliczyć przejażdżkę na kucyku ;)
Po powrocie z targów poszliśmy nad staw do dziadka, który łowił rybki. Oczywiście gdy przyszliśmy to było już po łowieniu - dzieciaki narobiły tyle hałasu, że skutecznie wypłoszyły wszystkie ryby ;)
Dzisiaj natomiast po powrocie z targów chowaliśmy sie przed słonkiem w zaciemnionym pokoju bo dopadł nas upał (ponad 30 stopni Celsjusza). A wieczorkiem gdy się ochłodziło to siedzieliśmy sobie w ogródku. To znaczy ja siedziałam a dzieciaki szalały w piaskownicy i na trawniku. Fabian po zabawie wyglądał następująco:
Zapomniałabym dodać, że moi rodzice mieli dzisiaj gości - ciocię Jankę i wuja Ryszarda. Wujek jest dość pokaźnych rozmiarów bo nie dość, że bardzo wysoki to jeszcze z mega dużym brzuchem. Emilka gdy zobaczyła dzisiaj wujka siedzącego w fotelu bez koszulki podeszła do niego i pogłaskała go po brzuchu mówiąc "wuja ale ty masz brzuch, taki jak mama gdy miała dzidziusia". I faktycznie brzuch wuja wygląda jak mój w 9 miesiącu ciąży ;) Uśmialiśmy się wszyscy okrutnie z tego jej stwierdzenia :)
Fabianek natomiast zaskoczył mnie dzisiaj nową umiejętnością - sam zaczął wchodzić na kanapę. Niestety nie umie jeszcze z niej prawidłowo schodzić więc muszę bardzo uważać. Nauczył się jednak schodzić ze stopnia lub przechodzić przez bok piaskownicy bokiem a nie przodem - najpierw przekłada jedną nogę, następnie jedną rękę, drugą nogę i drugą rękę ;) Mam więc nadzieję, że wkrótce nauczy się schodzić tyłem z kanapy :) Poza tym Fabcio okropnie się ślini i gryzie swoje paluchy - idzie mu górna czwórka lub piątka z prawej strony (dziąsło mega opuchnięte i białe) i chyba coś z lewej strony też ale nie dał mi dobrze zobaczyć... :|
A tu jeszcze zaległe zdjęcie z zeszłego tygodnia - Emilka na przejażdżce motorkiem ;)Na zakończenie kilka filmików z moimi słoneczkami w roli głównej ;)
17.08.2012 Emilka tańczy
Emilka z ryba skradla moje serce- zdjecie po prostu mistrzowskie!
OdpowiedzUsuńFabianek juz chodzi??? Szybko mu to idzie :) Gratuluje!
Milcia była trochę rozczarowana, ze nie była to złota rybka ;) Co do Fabianka to już coraz mniej raczkuje a coraz więcej drepta na nóżkach chociaż jeszcze wychodzi mu troszkę nieporadnie ;)
UsuńJa tam zawsze też muszę się przejechać na koniku, jak jest ;) Fabianek już coraz więcej potrafi, super ;) A Emilka szczera ;D
OdpowiedzUsuńSzczera do bólu ;)
Usuń:-)
OdpowiedzUsuńAleż oni są fantastyczni:) A weekend rzeczywiście musiał być wspaniały, pewnie choć trochę sobie wypoczęliście :)
OdpowiedzUsuńW sumie cały czas odpoczywam - obiadki gotuje mama albo szwagierka ;) Tyle tylko co po zakupy jeżdżę z mamą do miasta ;)
UsuńFabian świetnie przechodzi do tej piaskownicy:) Gratulacje i buziaki
OdpowiedzUsuńDzięki i mam nadzieje, że wkrótce się zobaczymy :)
UsuńAle masz fajne dzieciaczki:)
OdpowiedzUsuńREWELACJA!!! :DDD
OdpowiedzUsuń:)
UsuńEmilkowy taniec wymiata :))
OdpowiedzUsuńW końcu znowu zaczyna tańczyć bo przez jakiś czas nie szło jej do tego namówić :)
OdpowiedzUsuńAle ten Twój Fabian to spryciarz! Jak on sobie fajnie radzi napatrzeć się nie mogę:)
OdpowiedzUsuńI ciągle sobie karze bić brawo - mały artysta ;)
UsuńAle Wam dobrze :D
OdpowiedzUsuńU mamy zawsze najlepiej - nawet gdy jest się już dużą dziewczynką z własną rodziną ;)
UsuńMoj igi pieje z radosci, gdy widzi traktory :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuń