środa, 1 sierpnia 2012

Światowy Dzień Karmienia Piersią

Dzisiaj jest Światowy Dzień Karmienia Piersią. Z tej też okazji chcę Wam życzyć samych przyjemności płynących z faktu karmienia piersią i tego aby jak najdłużej zarówno Wam jak i dzieciaczkom sprawiało to frajdę :) Życzę Wam również jak najmniej komentarzy negatywnych gdy karmicie w miejscu publiczny oraz jak najmniej tekstów, że Wasze mleko jest na pewno za mało wartościowe i dziecko trzeba dokarmiać mlekiem modyfikowanym... Marzy mi się aby żadna pierworódka nie miała problemów z przystawieniem noworodka do piersi a jeżeli pojawi się taki problem to aby uzyskała życzliwą oraz fachową pomoc na oddziale położniczym :)

Hel - lipiec 2010
Emilkę karmiłam piersią 1 rok i 5,5 miesiąca :) Początki były ciężkie ale szybko karmienie piersią stało się dla nas najzwyklejszą i najprzyjemniejszą czynnością. Fabiana karmię już ponad 10 miesięcy i od samego początku nie mieliśmy z tym problemów :) Nie wiem ile jeszcze czasu będę go karmiła piersią. Wszystko zależy od tego kiedy mi albo Fabianowi przestanie to sprawiać frajdę :) Zarówno przy Emilce jak i przy Fabianku nie miałam oporów aby karmić w miejscach publicznych. Przy Milce było jednak ku temu dużo więcej okazji, ponieważ urodziła się w marcu a więc przez całą wiosnę i lato była karmiona wyłącznie piersią a z powodu ładnej pogody dużo czasu spędzałyśmy na spacerach. To, że nie miałam oporów nie znaczy jednak, że wywalałam cyca z bluzki i przystawiałam dziecko ;) Starałam się być osłonięta od góry bluzką i karmić od dołu a jeżeli karmiłam odsłaniając się od góry to przykrywałam się pieluszką tetrową :) Na szczęście nigdy nie spotkałam się z negatywnymi komentarzami gdy karmiłam w miejscu publicznym, nie pamiętam też czy przy Emilce któraś z babć czy cioć namawiała mnie na mleko modyfikowane. Przy Fabianie na pewno takich komentarzy nie było :)

12 komentarzy:

  1. Też bym chciała karmić dziecko piersią, ale nie wiem, jak to będzie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja przed urodzeniem dzieciaków też się zastanawiałam czy się mi uda karmić piersią. Na szczęście niepotrzebnie się martwiłam :) Mam nadzieję, że Tobie też się uda :)

      Usuń
  2. :* piękny post! Wszystkiego naj Kochana dla Ciebie i Twoich pociech z okazji tego dnia :*
    A zdjęcie... cuuudowneeee!! :))

    OdpowiedzUsuń
  3. udanego świętowania! niech wam morze mleka płynie!

    OdpowiedzUsuń
  4. Nawet nie wiedziałam, że jest taki dzień:) Ja też lubiłam karmić mojego Osinka i czasami mi tego brakuje:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też nie wiedziałam - dowiedziałam się wczoraj, że taki dzień istnieje :)

      Usuń
  5. no niestety ja syna nie karmiłam. tzn karmiłam ledwo 3 tygodnie a potem pokarm sam się przepalił. zresztą nawet mając ten pokarm okazał się niedobry bo nie dawał żadnego nasycenia dla niego, nie najadał się bo, bo to był pokarm prawie jak woda. bez żadnych odżywczych wartości. cóż.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety czasem tak bywa. Wtedy nie ma co się łamać i trzeba podać mleko modyfikowane :)

      Usuń
  6. Nie miałam pojęcia, że taki dzień istnieje ale jak najbardziej przyłączam się do Twoich życzeń, cudownie napisałaś:*

    OdpowiedzUsuń
  7. Do karmienia piersią warto dokupić odzież która jest do tego przystosowana, dzięki niej karmienie staje się przyjemnością :) Polecam tutaj jedną ze stron : http://prettymaternity.pl/kategoria/do-karmienia/biustonosze na której można zakupić bieliznę/odzież wszystko co niezbędne do karmienia piersią.

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo ciekawie to zostało opisane.

    OdpowiedzUsuń