sobota, 24 marca 2012

Zabawa filmowa i zwierzeniowa

Jakiś czas temu zostałam przez Gizankę zaproszona do zabawy filmowej.

 Zasady:
  1. wrzuć obrazek Filmy Zmian na bloga,
  2. wskaż, kto Cię zaprosił,
  3. opisz swoje 5 filmów,
  4. wytypuj następne 5 osób do zabawy.
Moje filmy są następujące:
Młodzi gniewni
Wytańczyć marzenia
Oczy anioła
50 pierwszych randek

 Do zabawy typuję:
- agnieszkę
- Hafiję
Emmę
- zizi
- agatę




Do drugiej zabawy zaprosiła mnie agnieszka.
 
 Zasady:
  1.  wklej obrazek zabawy
  2. podaj link osoby, która Cię wywołała
  3. napisz 7 cnót, grzechów lub faktów o sobie
  4. wybierz kolejne osoby do wywnętrzania się
 Strasznie ciężko znaleźć mi aż 7 faktów o sobie... Mam jednak nadzieję, że coś wyszukam ;)
  1. rodzina jest dla mnie najważniejsza – niby dobra cecha ale u mnie wiąże się to niestety z tym, że chciałabym być równie ważna dla tych osób które ważne są dla mnie
  2. pamiętliwa – oczywiście w pierwszej kolejności zapamiętuję te „złe” sytuacje a dopiero w następnej kolejności te „dobre”
  3. brak wiary w siebie - ciągle potrzebuję udowadniania mi, że jestem kochana i najważniejsza/ważna (zależnie od osoby), że jestem dobrą kucharką, że dobrze dbam o dom, że jestem dobrą mamą, że ktoś mnie lubi itd.; wszędzie szukam akceptacji dla swojej osoby
  4.  bardzo łatwo mnie zranić i szybko się obrażam – jest to chyba związane z brakiem wiary w siebie…
  5. ciężko mi nawiązywać nowe znajomości – dużo czasu zajmuje mi otwarcie się na nowe osoby ale gdy już kogoś lepiej poznam i odnajdę w nim bratnią duszę to powstaje przyjaźń na dobre i złe 
  6. pedantka – na szczęście tylko w niewielkim stopniu; nie lubię jednak bałaganu - każda rzecz ma swoje miejsce i na to miejsce musi wrócić a więc poprawiam ułożenie zabawek na półkach czy czystych naczyń w szafie, cały czas chodzę i niepotrzebnie zbieram zabawki chociaż porządek jest i tak tylko przez 5 minut
  7.  oszczędna – zawsze muszę mieć odłożone jakieś pieniądze na  tzw. czarną godzinę bo inaczej nie mogę spać po nocach; mąż nie znosi tej mojej cechy i nazywa ją „dziadowaniem”
Jak tak popatrzyłam na te cechy, które wypisałam to muszę stwierdzić, że mój P. ma rację - straszna ZOŁZA ze mnie...

Do zabawy typuję:
- Emmę
- zizi
- czarownicę A.
- Miłkę
- Trin

2 komentarze:

  1. Co do filmów, to już kiedyś ktoś mnie zapraszał, ale udziału nie wzięłam, bo nie bardzo mam takie, które cokolwiek zmieniły w moim życiu, raczej nie przywiązuje większej wagi do takich rzeczy ;)
    A te 7 rzeczy o mnie - pomyślę i mam nadzieję, że uda się coś znaleźć, choć będzie ciężko :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Aga ja nie wiem co Ci nasi mężowie mają, że są tacy rozrzutni:) Ja też mam troszkę węża w kieszeni i lubię mieć odłożone pieniądze. Też mam tak, że czuję się jakaś niedoceniona:(

    OdpowiedzUsuń