Emilka od dłuższego czasu boi się ciemności i nie chce zasypiać przy zgaszonym świetle. W praktyce oznacza to, że gdy idzie spać to u niej światło jest zgaszone ale za to zapalone jest w kuchni :) Drzwi do jej pokoju muszą być w tym czasie oczywiście otwarte. Fabianek zasypia niestety później niż Mila i otwarte drzwi do małego pokoju oraz zapalone w kuchni światło pozostawia mu pełne pole do wieczornych popisów - wynosi zabawki z pokoiku, w kuchni wyciąga pokrywki czy też miski z szuflady. Ogólnie mówiąc robi mnóstwo hałasu... Postanowiłam więc umilić Emilce nocne zasypianie jakimś łagodnym światłem w pokoiku. W tym celu do Emilki pokoju wprowadziło się takie oto stworzonko:
Emilce nowy przyjaciel przypadł do gustu :) Światło w kuchni może być zgaszone a drzwi do pokoiku zamknięte :) Fabian z tej zmiany mniej zadowolony :) Chyba, ze może też przyglądać się gwiazdkom na suficie. Wtedy jest zachwycony - wyciąga rączki w stronę gwiazdek i chce aby je mu dać :)
Lampkę kupiłam na Allegro - kosztowała 30 zł + koszt przesyłki. Niestety nie polecam - po jednym wieczorze użytkowania z kilku opcji wyświetlania zostały tylko dwie. Dźwięk też już nie działa. To nam jednak w ogóle nie przeszkadza bo był za głośny więc i tak nie byłby używany do zasypiania. Mam nadzieję, że lampka jeszcze trochę podziała... Jeżeli jednak nie to na pewno zainwestujemy w jakiś porządniejszy projektor gwiazd na sufit. Sam bowiem pomysł zasypiania przy takim świetle jest rewelacyjny :)
Lampkę kupiłam na Allegro - kosztowała 30 zł + koszt przesyłki. Niestety nie polecam - po jednym wieczorze użytkowania z kilku opcji wyświetlania zostały tylko dwie. Dźwięk też już nie działa. To nam jednak w ogóle nie przeszkadza bo był za głośny więc i tak nie byłby używany do zasypiania. Mam nadzieję, że lampka jeszcze trochę podziała... Jeżeli jednak nie to na pewno zainwestujemy w jakiś porządniejszy projektor gwiazd na sufit. Sam bowiem pomysł zasypiania przy takim świetle jest rewelacyjny :)
Dzisiaj Emilka z tatą lała wosk. Oto efekt ich wróżenia:
Emilcia doszła do wniosku, że to wielbłąd :) Także albo będziemy mieli nowe zwierzątko "domowe" albo wyjedziemy np. do Egiptu pojeździć na wielbłądach ;)
Fajna ta lampka! Daj namiary gdzie taką można dostać bo mój młody też zasypia przy zapalonym świetle!
OdpowiedzUsuńŻyczę wam wycieczki do Egiptu!
Na Allegro z tych po 30 zł. Ale nie polecam :| Sam pomysł takiej lampki do zasypiania jednak super i polecam :) Lepiej jednak zainwestować i kupić porządniejszy projektor gwiazd niż ten co my mamy.
UsuńAle ładny efekt daje żółwik!
OdpowiedzUsuńEfekt na suficie faktycznie fajny :)
UsuńJak dla mnie - owca :) Może nowa czapka? Te żółwiki są najtańsze po 30 PLN na allegro. A który ty kupiłaś model?
OdpowiedzUsuńWłaśnie taki za 30 zł :| Ale nie polecam - było kilka efektów świetlnych a po jednym dniu działają tylko dwa :| Mam nadzieję, że te podziałają dłużej. Wiem przynajmniej, że pomysł działa :) Jak lampka padnie kupimy coś w tym stylu ale już porządnego :)
Usuńja mialam projektor z biedronki..teraz jest bez baterii, ale dziala fajnie, tzlko niezbyt ladnie wyglada. my mamy taka mala lampke wkladana bezposrednio do kontaktu, jest to wygoda dla mnie, bo widze Fila w nocy jak sie kreci...
OdpowiedzUsuńU nas niestety lampka wkładana bezpośrednio do kontaktu odpada - Emilka śpi na górze łóżka piętrowego więc kontakt jest sporo poniżej poziomu jej spania i nie widziałaby światełka :|
UsuńŚwietny ten żółw, naprawdę dobry pomysł:)) Szkoda tylko, że tak szybko się zepsuł, może warto zareklamować?
OdpowiedzUsuńBuziaki:***
Pierwszego reklamowałam bo przestał działać po 10 minutach. Drugi przyszedł już bez paragonu a bez tego nie można wykonać reklamacji. Niestety po raz pierwszy trafiłam na Allegro na sprzedawcę, któremu musiałam wystawić negatywny komentarz - nie dostałam zasilacza obiecanego w aukcji, brak podejścia do klienta. Po prostu porażka :|
Usuńja stawiam bardziej na szynszyla lub królika :) ale to też zwierzątko domowe :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńale fajna lampeczka...u nas wręcz przeciwnie..musi być bardzo ciemno, bo inaczej Synek nie zaśnie
OdpowiedzUsuńU nas kiedyś też tak było. Ale jakiś czas temu się odmieniło :|
UsuńAgula super że napisałaś o tym, bo podobał mi się ten żółw i chciałam za kilka miesięcy kupić, teraz wiem, że trzeba innego szukać!! :)
OdpowiedzUsuńNiestety - lepiej dołożyć kasy i kupić coś porządniejszego... Wygląda fajnie ale z działaniem lipa :|
UsuńMy mamy takiego brązowego żółwia, ale wiem (mimo że prezent), że kosztował ponad stówę. Za to działa nam już trzeci rok i przeżył niejedno dziecięce "klepanie" po klawiszach ustawień.
OdpowiedzUsuńNo właśnie - pewnie solidnie wykonany. Tego nie daję dzieciom dotknąć a i tak są problemy. Żałuję, że poskąpiłam kasy i nie kupiłam od razu czegoś solidnego :( No ale z drugiej strony - gdybym kupiła od razu drogą lampkę i na Emilkę by nie zadziałała to też byłabym niezadowolona ;)
Usuńmamy tego zolwia, dostalismy na prezent super jest.
OdpowiedzUsuńjesli moge Ci doradzic sa takie lampki akumulatorki - bardzo fajne, dziecko moze nimi nawet rzucac- wszystko przetrwa:)))
http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/70150982/
my mamy ta
napewno cos mozna znalezc na allegro:)
Dzięki za podsunięcie pomysłu :) U nas narazie sprawdza się wyświetlanie nieba na suficie :) Ale jak żywotność lampki się skończy to będzie trzeba pomyśleć co dalej - nowa lampka wyświetlająca gwiazdki na suficie czy coś innego jednak :)
UsuńŻółwik jest rewelacyjny :) A co do wróżby założę się, że to chodzi o nowe zwierzątko - wielbłąda :D Hihi :)
OdpowiedzUsuń:) Ciekawe gdzie będziemy go trzymać :)
UsuńLampka wygląda super!. Szkoda, że tak szybko się zepsuła
OdpowiedzUsuńNo niestety :| Dobrze, że jeszcze chociaż jedna opcja działa w niej :)
UsuńFajna ta lampka, szkoda że się popsuła szybko :(
OdpowiedzUsuń