poniedziałek, 19 sierpnia 2013

Podsumowanie weekendu

 W weekend korzystaliśmy z ładnej pogody i spędzaliśmy czas na działce oraz nad jeziorem. Były standardowe zabawy takie jak malowanie kredą, zabawa w piaskownicy, huśtanie na huśtawce i hamaku a także gra w piłkę. Mila naklejała także naklejki w książeczkach i rysowała :) Było również zajadanie na świeżym powietrzu owoców oraz słodkości. Było i ulubione grillowanie mojego męża ;) Oczywiście nie zabrakło też pływania w jeziorze i zabaw w piasku na brzegu :) Jednym słowem było wszystko to co potrzebne do przyjemnego spędzenia czasu przez dzieci i rodziców ;)


 Z nowości - Emilka nauczyła się sama huśtać na huśtawce ;) Teraz muszę tylko Fabiego huśtać ;) Fabiś natomiast zaskoczył mnie tym, że wie jak zachować się na drodze... Gdy nie ma chodnika i musimy iść poboczem to za każdym razem gdy słyszy nadjeżdżające auto podaje rączkę mi lub P. i staje na trawie tak daleko od jezdni jak się da. W dalszą drogę rusza dopiero gdy auto przejedzie. Jeżeli dochodzimy do innej drogi i musimy przejść na drugą stronę to zatrzymuje się i przechodzi dopiero ładnie trzymany za rączkę - nawet jeżeli jest to polna droga w lesie ;)
Poza tym Fabiś coraz więcej mówi - powtarza praktycznie każde słowo. Część powtarza po swojemu ale większość wychodzi mu tak, że można je zrozumieć np. DZIEMY (jedziemy), KOTKU (kotek), ZJABA (żaba), KAKI (kaczki), BACIA (babcia) :) Coraz więcej słów mówi prawidłowo np. WUJA, KAWA, KAJAK, EWA, SIKU, DAJ, MOJE, PANA. Poza tym tworzy coraz dłuższe zdania. W piątek zaskoczył nas wołając wujka: "wuja cho tu, mam pi" (wujek chodź tu, mam picie). Bardzo często mówi "TO MOJE"  w odniesieniu do przedmiotów, które uważa za swoją własność a ktoś śmie ich dotknąć ;)

Image and video hosting by TinyPic

10 komentarzy:

  1. Bardzo miły weekend! Oby jaj najwięcej takich!

    OdpowiedzUsuń
  2. Piknikowo było :) Na świeżym powietrzu z takimi widokami wszystko smakuje lepiej. A i aparat mowy szybciej się rozwija ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Faktycznie na powietrzu apetyty dopisują bardziej niż w domu :)

      Usuń
  3. u nas weekend podobny. mimo że spędzony bardzo miło, to padła w niedzielę z dziewczynkami przed 21 spać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja w niedzielę rano spałam do 10 więc udało mi się posiedzieć wieczorem dłużej ;)

      Usuń
  4. antek mowi jedno cale zdanie ;D ej, tu cho ;D fajnie ze fabi tak sie rozgadal ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fabi od niedawna tak się rozgadał i nastąpiło to praktycznie z dnia na dzień :) Na Antka też pewnie przyjdzie niedługo pora ;)

      Usuń
  5. Fabi to gaduła po chrzestnej:)

    OdpowiedzUsuń