Dzisiaj w końcu poprawiła się pogoda i przestało padać. Dzięki temu udało nam się zrobić na działce grilla z okazji urodzin P. :) Mój mąż skończył wczoraj 33 lata :) Wprawdzie pogoda nie była tak cudowna jak tydzień temu ale i tak było przyjemnie. Nawet deszczowe przerywniki nie psuły nam dzisiaj humorków ;) Dzieciakom nawet podobało się bieganie po kałużach. A Fabiś pomimo nieplażowej pogody zaliczył kąpiel w jeziorze ;)
Tort ozdabiany przez Emilkę |
Fabiś pływający jak foczka czyli szurający brzuchem po piasku ;) |
Z niecierpliwością czekamy na ciepłe słoneczne dni aby zaszyć się na działce. Mam nadzieję, że nastąpi to jeszcze zanim P. skończy się urlop ;) Tym bardziej, że przyjechała do nas w odwiedziny moja mama z Michałkiem (moim chrześniakiem). Dzieciaki miałyby dużo więcej frajdy z pobytu na działce niż z siedzenia w domu... :| Słonko gdzie jesteś?
Od kilku dni mamy ciężkie dni i noce w domu. Fabian strasznie marudzi, a w nocy budzi się około 10 razy... W ciągu dnia chodzę więc jak zombi z powodu niewyspania :| Dobrze, że P. ma teraz urlop to może mnie troszkę po wyręcza w nocnym wstawaniu ;) Powodem Fabiankowych humorów jest prawa dolna piątka. Dzisiaj nawet wywołała u niego gorączkę... :( Niech już się wyżnie ten ząbek i da nam wszystkim troszkę odpocząć a zwłaszcza Fabisiowi.
Sto lat dla meza!
OdpowiedzUsuńtorcik pierwsza klasa!
U nas tez lato gdzies zniknelo... szarowka powrocila :/
Dziękuję w imieniu P. :)
UsuńWszystkiego najlepszego dla Męża;)
OdpowiedzUsuńwszystkiego najlepszego dla Pawła!
OdpowiedzUsuńo i Emilka znowu w spodniach.
cudownie razem wyglądacie.
piękna z Was rodzina!
Super, że urodzinki męża się udały!
OdpowiedzUsuńFajne zdjęcia:)
My też się cieszymy bo byłam przekonana, że w ten weekend nic z tego nie będzie ;)
UsuńWszystkiego najlepszego dla Pawła od naszej 3:)
OdpowiedzUsuńMimo kiepskiej pogody cieszę się, że weekend się Wam udał
Trzeba łapać każdy ładny dzień bo będzie ich niestety coraz mniej :|
Usuństo lat!
OdpowiedzUsuńfajne rodzinne fotki.
Dziękujemy :)
UsuńPonoć chłopcom bardzo ciężko w czas ząbkowania. Buba łagodnie przechodziła.
OdpowiedzUsuńEmilka przy trzonowcach gorączkowała ale jakoś szybko jej wyszły i nie pamiętam aby aż tyle marudziła co Fabi ;)
Usuń