Dzisiaj byłam w przedszkolu na kolejnych warsztatach. O poprzednich zajęciach pisałam TU. Tym razem tematem warsztatów była "Odporność u dzieci w okresie zimowym". Zajęcia były bardzo ciekawe i ponownie wróciłam do domu bogatsza o nowe informacje i fajne przepisy. Tym razem towarzyszyły nam w spotkaniu media i w przyszłym tygodniu mamy być w telewizji :)
Na dzisiejszym spotkaniu dowiedziałam się, że dla zdrowia najistotniejsza jest profilaktyka. To właśnie sposób odżywiania ma wpływ na to czy w przyszłości będziemy zdrowi czy chorzy. Prawidłowym żywieniem możemy też wzmocnić odporność czy też wspomóc się w leczeniu choroby. W sezonie jesienno-zimowym powinniśmy spożywać produkty rozgrzewajace lub neutralne. Najkorzystniejsze są potrawy gotowane, z małą ilością przypraw, spożywane na ciepło. Powinniśmy natomiast unikać produktów wychładzających:
- cytrusów
- jogurtów i twarogów
- surowych owoców i warzyw
- białej mąki
- mrożonek i lodów
Aby zwiększyć odporność swoją i całej rodziny powinniśmy:
- pić wrzątek na początek dnia - może być z dodatkiem soku z cytryny i miodu
- zjadać ciepłe śniadanie
- używać rozgrzewających przypraw: imbir, kardamon, cynamon, goździki, tymianek, bazylia, kurkuma, rozmaryn
- jeść warzywa przynajmniej dwa razy dziennie
- wprowadzić pełne ziarna zbóż: ryż naturalny, kaszę jaglaną, orkisz, jęczmień i owies bezłuskowy, kaszę gryczaną, amarantus
- używać soli morskiej nierafinowanej
- wzbogacić dietę w kwasy tłuszczowe wielonienasycone
- jeść owoce suszone, różne pestki, migdały, orzechy
- ograniczyć: nabiał
cukier
mąkę oczyszczoną
mięso
Gdy ktoś z rodziny wykazuje pierwsze oznaki infekcji - "trzęsie go" czy też ma "szkliste oczy" należy:
- nie dawać do jedzenia cukru (pod żadna postacią), unikać nabiału i produktów mącznych
- nie podawać surowych owoców, zwłaszcza egzotycznych - lepsze będzie pieczone lub duszone jabłko czy gruszka
- jeśli dziecko lub dorosły nie ma apetytu - nie zmuszać do jedzenia, dbać o picie (ciepła woda, koperek, lipa, napój imbirowy)
- zanurzyć stopy w misce z ciepłą wodą
- natrzeć stopy oraz klatkę piersiową maścią pulmex baby lub wick vapo rub, a następnie otulić wełnianymi skarpetami/szalem
- podawać ciepłą herbatę rozgrzewającą (na 2 szklankach wody gotować 3 minuty szczyptę tymianku, korzenia lukrecji, 2 szczypty nasion kopru włoskiego, ciut kardamonu oraz imbiru) lub napój imbirowy (2 plasterki świeżego imbiru zalać szklanką wrzątku, dodać soku z cytryny i łyżeczkę miodu)
- podać kaszę jaglaną z masłem i miodem lub kaszę jaglaną z marchewką i ziemniakami
- kąpiel z olejkiem z drzewa herbacianego (dzieci powyżej 3 roku życia) lub inhalacje z olejkiem typu oil bas lub inhalol
- na noc postawienie w pokoju talerzyka z rozgniecionym ząbkiem czosnku lub cebulą (działają antyseptycznie i ułatwiają oddychanie).
Odporność można zwiększać także poprzez spożywanie soku z warzyw kiszony, którego miałam okazję dzisiaj spróbować. Ma on specyficzny smak kiszonki. Na pewno smakuje lepiej niż syrop z cebuli :) Sok ten ma następujące działanie:
- uzupełnienie witamin
- poprawa kondycji
- wzmocnienie odporności
- łagodne oczyszczenie organizmu
- zwiększenie sił witalnych
Przeznaczony jest on dla osób :- wycieńczonych, bez energii
- cierpiących na choroby przewodu pokarmowego
- z anemią
- po operacjach
- po naświetlaniu
- po kuracji antybiotykowej
Sok z warzyw kiszony - megawitamina
Zetrzeć na tarce:
- 250 g marchwi
- 250 g buraków
- 250 g korzenia pietruszki
- 250 g selera
Drobno pokroić :
- 250 g pora
- 250 g białej kapusty
Zmiażdżyć:
- 4 duże ząbki czosnku
Wszystko przełożyć do 5-litrowego naczynia (najlepiej szklanego,
ewentualnie dużego garnka), dodać suchą skórkę chleba razowego, łyżkę
cukru, łyżkę soli, uzupełnić wodą
Postawić na 3-4 dni w ciepłe miejsce. Wymieszać, odstawić na 4
godziny (aby cząstki warzyw opadły). Zlać sok do słoików i przechowywać w
lodówce. Resztki warzyw przeznaczyć na kompost. Pić 1-2 szklanki
dziennie.
Miałam też dzisiaj okazję spróbować płatków owsianych gotowanych na wodzie. Zaskoczyło mnie to jak smaczne one były dzięki dodatkowi suszonych owoców i odrobiny miodu. Przekonałam się w końcu do płatków owsianych, których nigdy nie byłam wielką fanką :)
Owsianka z suszonymi owocami
Składniki:- płatki naturalne owsiane
- jabłko
- rodzynki
- daktyle suszone i morele
- cynamon, kardamon,
- masło
- miód
Do wrzącej wody wrzucamy rodzynki i pokrojone daktyle, morele suszone, płatki owsiane, pokrojone w kostkę jabłko.
Dodajemy przyprawy. Czekamy do zagotowania, wyłączamy. Pod koniec dodajemy naturalne masło i odrobinę miodu.
Na zakończenie jeszcze dwa przepisy na słodkości dla dzieciaków :)
Świąteczne pierniczki
Składniki:
- 55 dag maki drobnomielonej orkiszowej lub pszennej z pełnego ziarna
- 30 dag miodu naturalnego lejącego
- 10 dag melasy lub zmielonego cukru trzcinowego
- 12 dag masła
- 1 jajko
- 2 łyżeczki sody oczyszczonej
- przyprawa do piernika - około 40-50 g
- kakao (opcjonalnie 2 łyżeczki)
Roztopić masło wraz z melasą, dodać miód i pozostałe składniki. Wyrobić ciasto aż będzie jednolite. Można cisto włożyć do lodówki na godzinę ale można też wałkować od razu na grubość około 3 mm. Wykrawać pierniczki różnych kształtów.
Ciasteczka owsiane
Składniki:
- 20 dag płatków owsianych
- 60 dag brązowego cukru
- 3 jajka
- 1,5 szklanki mąki
- 12,5 dag masła
- 2 łyżki miodu
- cukier waniliowy
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- sól do smaku
- 5 dag rodzynek
- 15 dag sezamu
Sezam uprażyć na patelni. W rondelku stopić masło, dodać płatki owsiane i zarumienić. Wsypać cukier brązowy i mieszać aż się rozpuści, dodać rodzynki, uprażony sezam i makę wymieszaną z proszkiem do pieczenia, szczyptą soli oraz cukrem waniliowym. Połączyć z roztrzepanym jajkiem i miodem.
Powyższe informacje oraz przepisy pochodzą z dzisiejszych warsztatów przeprowadzonych w przedszkolu Emilki. Znajdują się one również na stronie internetowej sztukaodzywiania.pl oraz zdrowyprzedszkolak.org.
To się nazywa post! Temat wyczerpałaś mnóstwem rad :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że coś się komuś przyda ;)
UsuńBardzo ciekawy post:)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNo wszystko super :) - tylko wciąż się zastanawiam: jak ten wrzątek wypić rano bez uszczerbku na zdrowi??? :D
OdpowiedzUsuń;) Pewnie trzeba mocno dmuchać aby troszkę ostygł ;)
UsuńNo mnie też to zastanowiło:)
UsuńDzięki za ciekawe informacje!
super. sporo cennych informacji! Dzięki za post.
OdpowiedzUsuńProszę bardzo :)
UsuńBardzo fajne wiadomości. Na pewno kilka rad wykorzystam.
OdpowiedzUsuńw ciąży piłam sok z kiszonych buraków...bleee...ale te ciasteczka owsiane wyglądają przepysznie :D
OdpowiedzUsuńCiasteczka rewelacyjne :) Na pewno będę je robiła w domu bo te ze sklepu zazwyczaj drogie i na pewno mniej zdrowe niż domowe :)
Usuńa moja E akurat zaczęła jeść surowe owoce, więc nie przestanę ich podawać, bo w żadnej innej postaci nie chce jeść, poza musem do naleśników i dżemem. korzystam póki je i się cieszę :)
OdpowiedzUsuńNaprawdę fajne te wasze warsztaty, mnóstwo interesujących informacji:)
OdpowiedzUsuńAle to z tymi surowymi owocami zdziwiło mnie niesamowicie bo przecież to jedno wielkie źródło witamin więc aż dziwne, że zmniejszają odporność.
Niby wyziębiają organizm i dlatego lepiej jeść je na ciepło :)
UsuńTak niby mówią, że w okresie zimowym nie powinno się jeść cytrusów, a mnie zima nieodmiennie kojarzy się z mandarynkami, pomarańczami, grejfrutami i pomelo. Najtańsze i najsmaczniejsze, obok naszych jabłek. I tak sobie myślę, że niech wychładzają, co mi tam. Zima to cytrusy :)
OdpowiedzUsuńMy też jemy cytrusy bo lubimy :)
Usuńno właśnie te cytrusy?i nabiał w czasie choroby...już kiedyś o tym słyszałam, tylko trudniej w czyn wprowadzić...Filip zdecydowanie jest fanem mleka, kakao, serków..a gdy jest chory i nie ma apetytu mleko pozostaje często jedyną opcją...
OdpowiedzUsuńświetny wpis, mnie równeż interesuje temat odzywiania dla odporności
OdpowiedzUsuń