niedziela, 2 września 2012

Kolejna wizyta u lekarza...

Dzisiaj znowu pojechałam z dzieciakami do dyżurującego lekarza. Emilka w nocy zaczęła mocno kaszleć i płakać, że boli ją gardło. Fabian natomiast dalej gorączkuje i kaszel nabiera na sile :| Okazało się, że Emilki gardło jest wirusowe więc jutro do przedszkola pewnie nie pójdzie - musi najpierw wyzdrowieć. U Fabiana okazało się natomiast, że choróbsko o niesprecyzowanej dotąd nazwie przekształciło się w zapalenie krtani... Mam nadzieję, że zalecona teraz kuracja i leki (w tym antybiotyk dla Fabiana) przyniosą w końcu efekt. 
Jakby tego było mało czuję, że i mnie zaczyna rozkładać - boli mnie gardło, mam zatkany nos, czuję się cała połamana i obolała... :( Żebym chociaż mogła się w nocy wygrzać, ale całą noc biegam od Fabiana do Emilki. Z Emilą nie idzie dać sobie rady - gdy P. do niej idzie w nocy bo ja karmię Fabiana to ona dostaje histerii. Nie jest tak przez chorobę bo takie jej zachowanie zaobserwowałam już u moich rodziców. Milka chce bym tylko ja się nią zajmowała i nie chce zostać pod opieką innych członków rodziny ani przyjąć od nich pomocy. A gdy ja nie mogę spełnić jej oczekiwać to wpada w histerię i wrzeszczy. Nie wiem jak sobie z tym radzić - próbowałam tuleniem, próbowałam tłumaczeniem, próbowałam krzykiem (niestety), próbowałam ignorować. Na krótką metę nic nie pomaga. Chętnie poradziłabym się jakiegoś psychologa :|
post signature

9 komentarzy:

  1. Tak właśnie myślałam, czy jakiś wirus nie panuje... Zdrówka !

    OdpowiedzUsuń
  2. Szwagierka moja( od strony P.) jak jej córka wpada w taką histerię, a byłam tego świadkiem i byłam przerażona, radziła mi nie reagować. Kiedy jej córka darła się, płakała i tupała z niewiadomego powodu Monika nie zwracała na nią uwagi i po 15 minutach mała uspakajała się kiedy wiedziała, że nikt nie zwraca uwagi na jej fochy. To na pewno ciężkie jak nie wiem co ale chyba warto się przemęczyć, żeby potem dziecko nie terroryzowało rodziców

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W ciągu dnia staram się tak reagować. Problem jest w nocy bo Mila tak się wydziera, że budzi Fabianka :|

      Usuń
    2. gdy E wpada w histerię (a zdarza się jej dość często niestety ;/) wtedy nie reaguję. czekam obserwując.
      a gdy zaczyna się brzydko prężyć trzymam ją jedynie by nie spadła, czy nie uderzyła się głową o coś. pomaga. widząc brak zainteresowania odpuszcza. ale masz rację w nocy dla świętego spokoju odpuścić... kurcze, a jakby Fabianek spał z Wami, a Emilka wtedy w pokoju go nie obudzi.
      kurcze ciężko coś pisać/mówić nie mając doświadczenia...

      Usuń
  3. A może ona potrzebuje mieć więcej Ciebie dla siebie? Może spróbuj spędzać z nią więcej czasu tylko we dwie, kiedy Fabianem będzie mógł zająć się tata lub inny członek rodziny. Tak mi przyszło do głowy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba to dobry pomysł. Stawiam na to, że jej ostatnie zachowanie jest spowodowane zazdrością. Jak tylko się wszyscy poleczymy muszę z nią znowu zrobić babski wypad :)

      Usuń
  4. Ojej, to dużo zdrowia dla was wszystkich życzę. Wygrzewajcie się jak najwięcej.
    Emilka może mieć teraz tak
    i dziwne etap może tak jak Agg pisze, pospędzaj z nią trochę więcej czasu, jakieś babskie sprawy i.t.d może to pomoże:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :) Co do Milki to jak tylko wyzdrowieje idę z nią do kina na bajkę o Dzwoneczku :)

      Usuń