Kilka tygodni temu miałam dużo planów jeżeli chodzi o Dzień Dziecka - pewne było to, że spędzimy cały ten dzień poza domem... Niestety choroby, które praktycznie przez cały maj nas nie opuszczały skutecznie pokrzyżowały nam plany. Nastawiłam się więc na czas spędzony w domu i zaopatrzyłam w prezenty, które miały nam umilić ten dzień... Milci zamarzył się kolejny zestaw klocków Lego oraz konik Księżniczka Cadence z bajki "My little pony". Dla Fabianka prezent wybrał P. - samochód sterowany radiowo... Narazie Fabiś radzi sobie tylko z jazdą do przodu i do tyłu ale od czego jest tata - bawią się autkiem razem ;)
Pogoda w Dzień Dziecka nie była najgorsza a Milcia i Fabiś w końcu czuli się lepiej więc udało nam się również wyjść na trochę z domu ;) Ku radości Emilki wybraliśmy się na festyn przedszkolny gdzie Mila spotkała swoich przyjaciół z grupy ;)
Po występach przedszkolaków udaliśmy się do babci i dziadka na obiad gdzie na dzieciaki czekały kolejne prezenty ;) Między innymi traktorek z przyczepką, który zachwycił Fabianka. Wprawdzie nie umie on jeszcze nim pedałować ale na pewno wkrótce się nauczy ;) Oczywiście to, że nie umie pedałować nie przeszkadza mu bawić się nowym nabytkiem - jeździ nim odpychając się nogami, nosi przyczepkę, naprawia silnik ;)
Pogoda w Dzień Dziecka nie była najgorsza a Milcia i Fabiś w końcu czuli się lepiej więc udało nam się również wyjść na trochę z domu ;) Ku radości Emilki wybraliśmy się na festyn przedszkolny gdzie Mila spotkała swoich przyjaciół z grupy ;)
Po występach przedszkolaków udaliśmy się do babci i dziadka na obiad gdzie na dzieciaki czekały kolejne prezenty ;) Między innymi traktorek z przyczepką, który zachwycił Fabianka. Wprawdzie nie umie on jeszcze nim pedałować ale na pewno wkrótce się nauczy ;) Oczywiście to, że nie umie pedałować nie przeszkadza mu bawić się nowym nabytkiem - jeździ nim odpychając się nogami, nosi przyczepkę, naprawia silnik ;)
czy Emilka czasem jeszcze nie zaraża???
OdpowiedzUsuńNie zaraża - pediatra powiedziała, że gdy nie ma już pęcherzyków to można z nią wychodzić :) Zaraza się podobno na dwa dni przed pojawieniem się wysypki i aż do momentu pojawienia się strupków w miejscu pęcherzy...
Usuńswietne prezenty :)
OdpowiedzUsuńps. tutu sa ponad czasowe my mamy dwie i juz smigamy w nich 2 rok ;-) łatwo mozna je zrobic samemu z pocietego tiulu i gumki :)
No właśnie wiem - Mila je uwielbia tylko ja nie mam odwagi spróbować sama zrobić ;)
Usuńale prezenty!
OdpowiedzUsuńcudowne!
Emilka nie może się pewnei doczekać powrotu do p-la? :)
Oj tak- codziennie pyta kiedy będzie mogła iść do przedszkola. Stęskniła się bardzo za koleżankami :)
Usuń