Emilka kończy dzisiaj 4 latka... Kiedy to zleciało? Kiedy minęły te dni, miesiące i lata? Przecież jeszcze tak niedawno była kruszynką ważącą 2330 gram i mieściła się na przedramieniu... Wydaje mi się, że dopiero co była całkowicie zależna ode mnie i byłam jej niezbędna do bycia szczęśliwą.
O tym jak to było dnia 15 marca 2009 pisałam rok temu tu. A tak wyglądał u nas ten dzień w ujęciu kamery :)
W wieku 4 lat Emilka jest już bardzo samodzielną dziewczynką i wie czego chce - ma swoje zdanie praktycznie w każdej sytuacji ;) Lubi spędzać czas w domu z nami ale czasem woli iść nocować do babci i dziadka i spędzić u nich nawet cały weekend. I co ciekawe potrafi to sama załatwić zarówno z dziadkami jak i z nami rodzicami ;) Milcia jak na dziewczynkę przystało uwielbia się stroić w sukienki i biżuterię a także bawić się swoimi lalkami Barbie :) Bardzo lubi też chodzić do przedszkola i nie pójście do niego traktuje jak karę... Jest okrutnie uparta - ma to chyba za mną ;)
Dzisiaj Milcia zaniosła do przedszkola cukierki :) Koledzy i koleżanki zaśpiewali jej "100 lat" i zrobili taką oto laurkę:
Trwają przygotowania do jutrzejszej imprezy urodzinowej - piecze się tort i ciasto z wiśniami. Smaży się też mięsko ;) Muffinki i sałatka już gotowe... :)
Jak dzieciaki pójdą spać to zabiorę się do pakowania prezentów :) A jutro P. zabierze dzieciaki na spacer a ja ogarnę mieszkanie na przyjście gości. Imprezka zaplanowana na godzinę 15:00 :) Mam nadzieję, że zdążę z wszystkim i przede wszystkim, że uda mi się główna atrakcja - tort... Najgorsze, że zaczyna mnie rozkładać przeziębienie przez co moja energia do działania jest troszkę ograniczona :( Ale tak to jest gdy się po zakupy idzie bez czapki i rękawiczek - mam nauczkę. Dobrze, że jest moja mama i pomaga mi w przygotowaniach do dnia jutrzejszego :) Chociaż powinna siedzieć i odpoczywać bo również ona ma dzisiaj urodzinki...
Wszystkiego najlepszego dla moich kochanych dwóch rybek - Emilki i mojej mamy - kocham Was obie bardzo mocno :*
Wszystkiego najlepszego Emilcia! :*
OdpowiedzUsuńNie wierzę! Taki malutki, słodki Okruszek wyrósł na piękną dużą pannę. Normalnie cud na oczach matki :)
OdpowiedzUsuńNajlepszego :*
Dużo słoneczka Emilko :)
OdpowiedzUsuńtak czas niestety mija nieubłaganie - :(
OdpowiedzUsuńDuża dziewczynka ;-) wszystkiego najlepszego :-)
OdpowiedzUsuńRany jaki maluszek. 100 lat :)
OdpowiedzUsuńWszystkiego NAJLEPSZEGO!!!! :) czas ucieka przez palce, oj strasznie!
OdpowiedzUsuńjeszcze raz ze wzruszenie przeczytałam posta sprzed roku.
OdpowiedzUsuńEmilko rośnij zdrowo i szczęśliwa! dużo uśmiechu!
Też się pytam: kiedy ten czas tak zleciał??? Sto lat dla Emi!!!
OdpowiedzUsuńPrawdziwa z niej księżniczka, a w przyszłości pewnie akrobatka gimnastyczna:) Pozdrawiam Was gorąco i wszystkiego najlepszego i wymarzonego dla Emilki:)
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego dla tej duzej damy!! i pomyslec ze moja też kiedyś będzie taka samodzielna... Ach niech te dzieci tak szybko nie rosną!!!
OdpowiedzUsuńWszystkiego co najlepsze dla Emilki!!!
OdpowiedzUsuńZdjecia cudowne, byla taka malenka... czas zdecydowanie za szybko leci!
Dziękujemy wszystkim za życzenia :) Impreza udana - tort wyszedł a Milcia zachwycona prezentami ;)
OdpowiedzUsuńSto lat :* Super dziewczynka
OdpowiedzUsuń100 lat:)
OdpowiedzUsuńNapewno dasz sobie radę, trzymam kciuki. Stu lat do pań. ;))
OdpowiedzUsuńEmilko dużo buziaków od Nas i Ali dla Ciebie :-*
OdpowiedzUsuńMoja 4latka też lubi się stroić:)pomyśleć co będzie za kilka lat:)
OdpowiedzUsuńwszystkiego najlepszego dla córeczki i dla Was!
przede wszystkim zdrowia.