W środę w przedszkolu odbył się festyn "Pożegnanie lata". Odbyły się na nim konkursy grupowe m.in. podrzucanie balonów, przeciąganie liny, wrzucanie piłeczek do kosza. Konkursy te odbywały się równolegle w poszczególnych grupach więc dobrze, że zapobiegliwie zabrałam ze sobą teściową. Dzięki temu ja mogłam być z Fabim w jego grupie a Emilka z babcią w swojej :)
Po konkursach nastąpiło wręczenie nagród dla uczestników konkursu na zdjęcie z wakacji. Emilka i Fabianek zajęli 2 miejsce i otrzymali drewnianą układankę (dziękujemy za oddane głosy!). Następnie można było swobodnie cieszyć się przygotowanymi atrakcjami festynu. Było dużo zabaw plastycznych i manualnych takich jak robienie jeży z ziemniaków czy też korony z liści. Dzieci mogły też budować z klocków, grać w szachy czy też malować farbami na sztalugach :)
Największą popularnością cieszyły się przejażdżki na osiołku i kucyku oraz kącik ze zwierzętami. Fabianek odważył się na pierwszą w życiu przejażdżkę zwierzem czterokopytnym ;) Można było przyjrzeć się z bliska kurom, kogutom, indykom, gołębiom a nawet owieczce. Osiołka i kucyka można było nawet nakarmić specjalnie dla nich przywiezionym suchym chlebkiem! Chyba dla każdego dziecka to wielka atrakcja :)
W tym roku zaskoczeniem na festynie była muzyka na żywo. Do końca zabawy śpiewał zespół mamy jednego z przedszkolaków :)
Uważam, że lato zostało bardzo godnie pożegnane. Już nie mogę się jednak doczekać kiedy będziemy je znowu witać ;)
Po konkursach nastąpiło wręczenie nagród dla uczestników konkursu na zdjęcie z wakacji. Emilka i Fabianek zajęli 2 miejsce i otrzymali drewnianą układankę (dziękujemy za oddane głosy!). Następnie można było swobodnie cieszyć się przygotowanymi atrakcjami festynu. Było dużo zabaw plastycznych i manualnych takich jak robienie jeży z ziemniaków czy też korony z liści. Dzieci mogły też budować z klocków, grać w szachy czy też malować farbami na sztalugach :)
Największą popularnością cieszyły się przejażdżki na osiołku i kucyku oraz kącik ze zwierzętami. Fabianek odważył się na pierwszą w życiu przejażdżkę zwierzem czterokopytnym ;) Można było przyjrzeć się z bliska kurom, kogutom, indykom, gołębiom a nawet owieczce. Osiołka i kucyka można było nawet nakarmić specjalnie dla nich przywiezionym suchym chlebkiem! Chyba dla każdego dziecka to wielka atrakcja :)
W tym roku zaskoczeniem na festynie była muzyka na żywo. Do końca zabawy śpiewał zespół mamy jednego z przedszkolaków :)
Uważam, że lato zostało bardzo godnie pożegnane. Już nie mogę się jednak doczekać kiedy będziemy je znowu witać ;)
Łał, u nas w przedszkolu nie robią takich imprez
OdpowiedzUsuńU nas jest zawsze festyn na pożegnanie i powitanie lata :) Do tej pory był jednak bez zwierzaków i muzyki na żywo :) Fajna sprawa te festyny - wydaje mi się, że bardziej zżyci z przedszkolem dzięki nim jesteśmy :)
Usuń