Miniony tydzień minął nam na ponownym starciu ze świnką Fabianka. Udało mu się zaliczyć tylko jeden dzień w przedszkolu i wcale mu się on nie podobał. Emilka za to cieszyła się czasem spędzanym w przedszkolu... Oczywiście dla niej pobyt do 15:00 to zdecydowanie za mało i jakby mogła to codziennie wychodziłaby jako ostatnia ze swojej sali ;) Cudownie by było gdyby to się jakoś wypośrodkowało i zarówno Mila jak i Fabiś szli by do przedszkola z zadowolonymi minami i bez marudzenia wracali o 15:00 do domku ;)
Od soboty zaczęliśmy mały remont mieszkania - odświeżenie ścian i pozbycie się futryn w drzwiach bez drzwi ;) Bałagan maksymalny, dzieciaki rozbrykane z radości na wizytę dziadka a ja najchętniej ewakuowałabym się z tego chaosu ;) Niestety jutro ostatni dzień stażu więc nawet w pracy się nie ukryję...
Od soboty zaczęliśmy mały remont mieszkania - odświeżenie ścian i pozbycie się futryn w drzwiach bez drzwi ;) Bałagan maksymalny, dzieciaki rozbrykane z radości na wizytę dziadka a ja najchętniej ewakuowałabym się z tego chaosu ;) Niestety jutro ostatni dzień stażu więc nawet w pracy się nie ukryję...
już kończysz staż??? ale to szybko zleciało
OdpowiedzUsuńNiestety już minęło pół roku - dzisiaj byłam ostatni raz na stażu...
Usuń