Fabianek był dzisiaj na zajęciach adaptacyjnych w przedszkolu. Trwały one 2 godziny a w tym czasie dowiedzieliśmy się wielu rzeczy.
Po pierwsze Fabiś wie już do jakiej grupy będzie chodził od poniedziałku - jest to grupa Kasztanki ;) Dokładnie do tej samej grupy należała 2 lata temu Emilka ;) Kasztanki to przede wszystkim dzieci z pierwszej połowy roku 2011 więc prawie wszystkie koleżanki i koledzy Fabianka skończyli 3 lata jeszcze przed wakacjami... Mam jednak nadzieję, że Fabianiasty da sobie radę z troszkę starszymi rówieśnikami - w końcu w domu musi sobie radzić na co dzień z o 2,5 roku starszą siostrą ;) Może dzięki nim szybciej ogarnie kwestię liczenia chociażby do 3 czy rozróżnianie podstawowych kolorów ;)
Kolejną informacją jaką uzyskał Fabiś było poznanie znaczka, który jest przypisany do każdego z dzieci. Fabianek ma znaczek z latarką, który od razu bardzo przypadł mu do gustu ;) Znaczek ten oznacza miejsce Fabianka w szatni, wieszaczek w łazience oraz szufladę na sali.
W następnej kolejności Fabiś powędrował do swojej sali, która była 2 lata temu salą Emilki. Jest więc nam już ona troszkę znana ;) A w sali można było usiąść przy stoliczku, pobawić się zabawkami na dywanie czy też zajrzeć do łazienki... Jednym słowem zrobić rekonesans otoczenia :)
Na sali odbyło się też bardzo ważne wydarzenie - zapoznanie się z Paniami przedszkolankami. W Kasztankach dziećmi zajmować się będą dwie Panie przedszkolanki - pani Paulina i pani Magda. Pomagać im będzie pani Jola, która jest pomocą przedszkolną. Panią Jolę oczywiście również znamy z czasu gdy Milcia była Kasztankiem ;) Poza Paniami było do zapoznania również bardzo dużo dzieci - kilkoro było już Fabianowi znanych z zajęć przygotowawczych, na które chodził przed wakacjami :)
Na sali był czas swobodnych zabaw a później kilku zabaw z Paniami. Fabiś na początku nie chciał iść na dywan do dzieci. Babcia musiała iść z nim a później Emilka musiała mu towarzyszyć. W końcu jednak Fabiś oswoił się z otoczeniem i przede wszystkim sporym zamieszaniem związanym z dużą ilością dzieci oraz ich opiekunów... Skusił się na śpiewanie z Paniami i zabawy w kółku. Sam powędrował też skorzystać z toalety :) Po powrocie z domu otrzymałam od niego informację, że "było fanie i nic nie pakałem" ;)
W środę i czwartek również będą zajęcia adaptacyjne w przedszkolu. Fabianek weźmie w nich oczywiście udział - ciekawe tylko czy dobrowolnie? ;)
Po pierwsze Fabiś wie już do jakiej grupy będzie chodził od poniedziałku - jest to grupa Kasztanki ;) Dokładnie do tej samej grupy należała 2 lata temu Emilka ;) Kasztanki to przede wszystkim dzieci z pierwszej połowy roku 2011 więc prawie wszystkie koleżanki i koledzy Fabianka skończyli 3 lata jeszcze przed wakacjami... Mam jednak nadzieję, że Fabianiasty da sobie radę z troszkę starszymi rówieśnikami - w końcu w domu musi sobie radzić na co dzień z o 2,5 roku starszą siostrą ;) Może dzięki nim szybciej ogarnie kwestię liczenia chociażby do 3 czy rozróżnianie podstawowych kolorów ;)
Kolejną informacją jaką uzyskał Fabiś było poznanie znaczka, który jest przypisany do każdego z dzieci. Fabianek ma znaczek z latarką, który od razu bardzo przypadł mu do gustu ;) Znaczek ten oznacza miejsce Fabianka w szatni, wieszaczek w łazience oraz szufladę na sali.
W następnej kolejności Fabiś powędrował do swojej sali, która była 2 lata temu salą Emilki. Jest więc nam już ona troszkę znana ;) A w sali można było usiąść przy stoliczku, pobawić się zabawkami na dywanie czy też zajrzeć do łazienki... Jednym słowem zrobić rekonesans otoczenia :)
Na sali odbyło się też bardzo ważne wydarzenie - zapoznanie się z Paniami przedszkolankami. W Kasztankach dziećmi zajmować się będą dwie Panie przedszkolanki - pani Paulina i pani Magda. Pomagać im będzie pani Jola, która jest pomocą przedszkolną. Panią Jolę oczywiście również znamy z czasu gdy Milcia była Kasztankiem ;) Poza Paniami było do zapoznania również bardzo dużo dzieci - kilkoro było już Fabianowi znanych z zajęć przygotowawczych, na które chodził przed wakacjami :)
Na sali był czas swobodnych zabaw a później kilku zabaw z Paniami. Fabiś na początku nie chciał iść na dywan do dzieci. Babcia musiała iść z nim a później Emilka musiała mu towarzyszyć. W końcu jednak Fabiś oswoił się z otoczeniem i przede wszystkim sporym zamieszaniem związanym z dużą ilością dzieci oraz ich opiekunów... Skusił się na śpiewanie z Paniami i zabawy w kółku. Sam powędrował też skorzystać z toalety :) Po powrocie z domu otrzymałam od niego informację, że "było fanie i nic nie pakałem" ;)
W środę i czwartek również będą zajęcia adaptacyjne w przedszkolu. Fabianek weźmie w nich oczywiście udział - ciekawe tylko czy dobrowolnie? ;)
sądzę, że Fabianek łatwo się zaaklimatyzuje. miał doświadczenie z Emilką.
OdpowiedzUsuńa będzie mógł się widywać i miał taką mozliwość z siostrą?
Maluchy czasem przychodzą do starszaków na jakieś występy ;) Poza tym na placu zabaw albo na jakichś spektaklach na sali gimnastycznej też mogą się spotkać :)
Usuń