Od Wydawnictwa Mila otrzymaliśmy w ostatniej przesyłce oprócz książek "Garbus" Małgorzaty Gintowt (recenzja tu) i "Cześć, tato" Józefa Ratajczaka (recenzja tu) również książkę "Opowieść" Joanny Papuzińskiej zilustrowaną przez Stasysa Eidrigevičiusa.
Książka ta zawiera trzy opowiadania: tytułową "Opowieść" a także "Ja" i "Czarna jama".
"Opowieść" opowiada o siedmiu rycerzach próbujących uwolnić z wieży piękną królewnę (swoją mamę). Machali oni mieczami, strzelali i krzyczeli ale smoka nie mogli zwyciężyć. Dopiero gdy przybył ich tata to udało mu się pokonać strasznego smoka. A było tak temu, że to on był przeznaczony królewnie i dlatego tylko na jego "cmok" zareagował smok :)
"Ja" opowiada o chłopcu, który ma dużo myśli w głowie. Jedne są wesołe, inne mądre, jeszcze inne nieśmiałe czy też leniwe. Jest ich oczywiście dużo dużo więcej i to one wpływają na to czy chłopiec fika koziołki, patrzy w gwiazdy czy tez leży pod sosną ;)
"Czarna jama" jest opowiadaniem najbardziej kontrowersyjnym. W roku 1984 opowiadanie to zostało ogłoszone jako zbyt straszne dla dzieci. Uznano je za przejaw "patologicznego horroru" i stwierdzono iż powinno się je sprzedawać "z nervosolem i środkami nasennymi dla dzieci". Moim zdaniem była to zbyt gwałtowna reakcja na uczucia, które przecież towarzyszą każdemu dziecku - lepiej rozmawiać o strachu i lękach niż je ignorować... Opowiadanie "Czarna jama" jest o chłopcu, w którego pokoju znajduje się "czarna, czarna, czarna dziura, bardzo straszna i ponura". Przeraża ona chłopca - zwłaszcza w nocy gdy jest sam w pokoju... Pewnego razu jednak chłopczyk przezwycięża swój lęk i postanawia sprawdzić co znajduje w jamie. I co się okazuje?
"Opowieść" jest książką wyróżniającą się wyraźnie od pozycji, które do tej pory znajdowały się w biblioteczce Emilki i Fabianka. Jest tak głównie dzięki ilustracjom, które wyglądają jakby stworzone były dla czytelnika dorosłego a nie dziecka. Kolory stonowane/przytłumione, postacie o dużych głowach i oczach - wszystko to wprawia w nastrój nostalgiczny i raczej smutny. Ilustracje te bardziej kojarzą mi się z teatrem niż z książką dla dzieci. Obrazy te jednak świetnie przedstawiają treści opisane w książce - tym bardziej, że ilustracji jest znacznie więcej niż słowa pisanego. Co do treści książki to jest ona niedługa, jednowątkowa, pełna metafor. Porusza tematy bliskie każdemu dziecku - niezliczoną ilość pomysłów, bujną wyobraźnię, zabawę a także lęki...
Książka ta zawiera trzy opowiadania: tytułową "Opowieść" a także "Ja" i "Czarna jama".
"Opowieść" opowiada o siedmiu rycerzach próbujących uwolnić z wieży piękną królewnę (swoją mamę). Machali oni mieczami, strzelali i krzyczeli ale smoka nie mogli zwyciężyć. Dopiero gdy przybył ich tata to udało mu się pokonać strasznego smoka. A było tak temu, że to on był przeznaczony królewnie i dlatego tylko na jego "cmok" zareagował smok :)
"Ja" opowiada o chłopcu, który ma dużo myśli w głowie. Jedne są wesołe, inne mądre, jeszcze inne nieśmiałe czy też leniwe. Jest ich oczywiście dużo dużo więcej i to one wpływają na to czy chłopiec fika koziołki, patrzy w gwiazdy czy tez leży pod sosną ;)
"Czarna jama" jest opowiadaniem najbardziej kontrowersyjnym. W roku 1984 opowiadanie to zostało ogłoszone jako zbyt straszne dla dzieci. Uznano je za przejaw "patologicznego horroru" i stwierdzono iż powinno się je sprzedawać "z nervosolem i środkami nasennymi dla dzieci". Moim zdaniem była to zbyt gwałtowna reakcja na uczucia, które przecież towarzyszą każdemu dziecku - lepiej rozmawiać o strachu i lękach niż je ignorować... Opowiadanie "Czarna jama" jest o chłopcu, w którego pokoju znajduje się "czarna, czarna, czarna dziura, bardzo straszna i ponura". Przeraża ona chłopca - zwłaszcza w nocy gdy jest sam w pokoju... Pewnego razu jednak chłopczyk przezwycięża swój lęk i postanawia sprawdzić co znajduje w jamie. I co się okazuje?
"Chyba to jest pyszna nora,
nie za duża, lecz dość spora.
Latareczkę małą mam.
Nie ma
w domu
żadnych jam!"
"Opowieść" jest książką wyróżniającą się wyraźnie od pozycji, które do tej pory znajdowały się w biblioteczce Emilki i Fabianka. Jest tak głównie dzięki ilustracjom, które wyglądają jakby stworzone były dla czytelnika dorosłego a nie dziecka. Kolory stonowane/przytłumione, postacie o dużych głowach i oczach - wszystko to wprawia w nastrój nostalgiczny i raczej smutny. Ilustracje te bardziej kojarzą mi się z teatrem niż z książką dla dzieci. Obrazy te jednak świetnie przedstawiają treści opisane w książce - tym bardziej, że ilustracji jest znacznie więcej niż słowa pisanego. Co do treści książki to jest ona niedługa, jednowątkowa, pełna metafor. Porusza tematy bliskie każdemu dziecku - niezliczoną ilość pomysłów, bujną wyobraźnię, zabawę a także lęki...
Byłam bardzo ciekawa czy książka przekazana dla Emilki przez Wydawnictwo Mila spodoba się jej. A jeżeli tak to, które z opowiadań stanie się jej ulubionym. Czy będzie to "Opowieść" a może "Ja" czy też "Czarna jama"? A może Milkę zniechęcą poważne ilustracje a tekst okaże się dla niej zbyt trudny, niezrozumiały i przerażający co sprawi iż książka wyląduje na półce na najbliższe lata?
Emilkę ilustracje zaciekawiły i nie była zaskoczona ich formą. Spodobało jej się to, że są inne niż te w dotychczasowych książeczkach... Jeżeli chodzi o treść to również przypadła jej do gustu. Musiałam jej oczywiście podpowiedzieć, że w opowiadaniu "Opowieść" tak naprawdę bohaterami są chłopcy bawiący się z mamą i tatą. W przypadku opowiadania "Ja" spróbowałyśmy wymyślić jakie jeszcze można mieć myśli w głowie. Mila wymyśliła np. śpiewające, śpiące, przytulaste, psotne czy też chore ;)
Jeżeli chodzi o opowiadanie "Czarna jama" to Emilka najpierw była lekko wystraszona i tak jak chłopczyk bała się. Gdy jednak na koniec usłyszała, że jama okazała się fajną kryjówką to bardzo jej się to spodobało. Emilcia jest bardzo strachliwa - boi się złych postaci w bajkach z książeczek czy też z telewizji i karze przełączać program gdy się się one pojawiają albo zasłania oczy... Opowiadanie "Czarna jama" ku memu zaskoczeniu okazało się jednak jej ulubionym :)
Podsumowując mogę z czystym sumieniem polecić książkę "Opowieść" Joanny Papuzińskiej. Jestem przekonana, że spodoba się ona zarówno dużym jak i małym i będzie świetnym urozmaiceniem tytułów w Waszych biblioteczkach. Na koniec chcę dodać, że książka ta wpisana jest na Listę Skarbów Muzeum Książki Dziecięcej :) Tym bardziej więc warto ją mieć.
Ilustracje bardzo mi się podobają!
OdpowiedzUsuńMila najbardziej lubi obrazek potworka z jamy ;)
UsuńPiękne wydania :) zazdraszczamy pozytywnie :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie piękne - dopracowane w każdej płaszczyźnie :)
Usuń