wtorek, 24 lipca 2012

Pełen relaks

Dzisiejszy dzień w całości spędziliśmy na działce i nad jeziorem :) Dzieciaki szalały na trawie, w baseniku i w piaskownicy :) Później zrobiliśmy sobie spacer nad jeziorko aby się popluskać i nabrać apetytu przed obiadkiem, który oczywiście był w formie grilla. Po obiedzie znowu spacer nad jezioro na szybką kąpiel i powrót na działkę na kawę i ciasto :) Na działce było nas dzisiaj sporo bowiem od kilku dni mieliśmy gości - moją mamę (od zeszłego poniedziałku) oraz mojego brata Krzysia, bratową Ewę i mojego chrześniaka Michałka (oni przyjechali do nas w niedzielę). Po pracy dojechali do nas na działkę mój P. oraz teściu :) Niestety goście jutro jadą już do domku i zostanę znowu sama z dzieciakami przez większą część dnia. Po 10 sierpnia wybieram się jednak ponownie w podróż pociągiem z Emilką i Fabiankiem do babci i dziadka i to aż na 2 tygodnie :) Bardzo się cieszę na ten wyjazd ale jestem też przerażona wizją podróży z Fabianem, który nie usiedzi na miejscu i będzie pewnie chciał raczkować po całym pociągu... :| Dobrze, że będzie to tylko podróż w jedną stronę, ponieważ do Olsztyna będziemy wracać już autem - P. po nas przyjedzie :)

 Po powrocie do domu z działki Fabian mnie zaskoczył - dorwał Emilki bidon i zaczął z niego pić wodę! Jestem w szoku bo do tej pory bidon służył mu tylko do gryzienia gumowej słomki więc musiałam go przed nim chować... A tu taka niespodzianka ;)

16 komentarzy:

  1. no super ;p fajnie ze miło spedziliscie czas ;p
    a Fabiankowi gratulujemy nowej wspaniałej umiejętności ;p

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajnie, że odpoczywacie na działce w końcu są wakacje i zrobiło się cieplutko! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że słonko zostanie z nami długo :)

      Usuń
  3. ale cudny urwisek dorwał bidon siostry hehe:) świetnie dzień spędzaliście:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze to co siostry jest fajniejsze :) Dobrze, ze działa to w dwie strony i Emilce wydaje się, że jednak fajniejsze jest to co Fabiana :) Chociaż niestety nie zawsze to się sprawdza ;)

      Usuń
  4. Cudowny relaks - zazdroszczę baaaardzo :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uwielbiam takie dni na świeżym powietrzu a jak jeszcze z rodzinka są spędzane to już w ogóle :)

      Usuń
  5. bardzo chciałabym pojechać z E nad jezioro, ale boję się czy wytrzymamy, a ona nie potrafi usiedzieć w miejscu. na rękach, na kanapie nie ma mowy. musi szaleć, raczkować no i teraz wstawać ciągle...
    brawo dla Fabiana, kolejny krok w stronę dorosłości.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fabian też nie usiedzi w miejscu i albo śpi w wózku a jak nie śpi to raczkuje po plaży i wodzie :) Trzeba tylko znaleźć takie miejsce gdzie jest czysto a to niestety czasami trudne... No i oczywiście sama z dziećmi nigdy bym się nie wybrała nad jezioro :)

      Usuń
  6. Super, że miło spędziliście czas :)

    OdpowiedzUsuń
  7. az bym w zdjecia chciala wskoczyc, super relax:P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też czasem żałuję, że komputer nie ma takiej opcji :)

      Usuń
  8. Macie działkę nad jeziorem? Zazdroszczę - marzenie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie my - teście ;) Ale my mamy do niej nieograniczony dostęp :)

      Usuń