Pomimo ładnej pogody za oknem mam dzisiaj zły dzień - smutno mi jakoś i czuję się przytłoczona sprawami dnia codziennego... P. mi niestety niczego ostatnio nie ułatwia. Nastąpił chyba u niego jakiś okres buntu i jakąkolwiek pomoc muszę u niego praktycznie wymuszać :( Dobija mnie to okropnie bo czuję się tak jakbym była złą matką i żoną, że sobie nie radzę z domem i dziećmi sama i muszę go prosić o pomoc :| Nie mam nawet z kim pogadać bo wśród znajomych, których i tak nie mam wielu, nastała cisza... Smutno mi okrutnie i pocieszam się przytulankami do dzieciaków... :(
wiem co czujesz mam tak samo :(
OdpowiedzUsuńTo okropne ale pocieszające jest to, że nie tylko ja tak mam ;)
UsuńTo jest trudne. Wiem, bo dokładnie te same uczucia towarzyszyły mi przez jakiś czas... Nie jesteś całkowicie sama :)
OdpowiedzUsuńTaki przytulas na pewno słodki ale wygadać się trzeba :-) Niezła żona ma racje - sama nie jesteś!!
OdpowiedzUsuńWłaśnie najgorsze jest to, że nie mam z kim pogadać... Ostatnio ewentualnie tylko z mamą i to przez telefon. Brak mi kontaktów z dorosłymi a P. tego nie rozumie :(
UsuńBędzie lepiej, zobaczysz. Każda z nas ma dołki i doły głębsze. A że jesteś świetną mamą i żoną to czuć bo Cię czytam od początku i wiem :) Ściskam :*
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńDziewczyny mają rację jesteś super mamą normalnie na medal!!! A doły to chyba każda mama ma:/ Bo z tymi chłopami to tak jest mój męnż też czasami buntuje się i nic mi nie pomaga aż muszę miotłą gonić do roboty! Dasz radę kochana pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńStaram się jak mogę i czasem mi się udaje być dobrą mamą a czasem wiem, że mogłabym się bardziej postarać... Potrzebuję jednak czuć, ze mam wsparcie ze strony męża a mu nie zawsze chce sie to wsparcie okazywać :(
UsuńGłowa do góry! Przecież jesteś najlepszą mamą jaką twoje dzieci mogą mieć. A że często wiele z nas tak czuje jak w tym poście ty to rozumiemy Cię doskonale.
OdpowiedzUsuńDzięki. Cieszę się, że są osoby, które mnie rozumieją. To zawsze podnosi na duchu. Dobrze, że można się wygadać chociaż wirtualnym znajomym :)
UsuńUszy do góry kochana :) Chyba każda z nas miewa takie dni. Ja mam 2 chłopów w domu i czasami idzie zwariować z nimi zwłaszcza, że ten starszy (mąż) jest tak samo dziecinny czasami jak synek ;)
OdpowiedzUsuńBuzia duża
No tak z tymi facetami to tak jest, że często wychodzi z nich duże dziecko. Powinno im to jednak ułatwić łapanie kontaktu z dziećmi. Kiedyś będą żałować, że nie spędzali z dziećmi tyle czasu ile mogli. Niestety okres gdy dzieci pragną kontaktów z rodzicami szybko minie i to my będziemy musieli się prosić ich o to aby zechciały z nami iść na spacer czy do kina bo będą wolały towarzystwo przyjaciół...
Usuńwidzę że mamy dzisiaj identyczny humor i te same problemy z mężczyznami :(
OdpowiedzUsuńFaceci - z nimi źle a bez nich jeszcze gorzej... Myślę, ze patrzyliby na to wszystko inaczej gdyby oni chociaż ze 2 tygodnie byli sami z dziećmi bez niczyjej pomocy i kontaktów z dorosłymi ludźmi...
Usuńprzyłączam się...
Usuńtakie dni mam częściej niż te dobre.
ale jedno spojrzenie an córkę i się uśmiecham do siebie i cieszę, przy niej zawsze jestem pogodna, jeszcze napatrzy się w życiu na smutną matkę.
Jest wiele takich mam, nie jesteś sama!! Przytulam :*
OdpowiedzUsuńDziękuje bardzo. Naprawdę dużo dla mnie znaczą słowa Was wszystkich!
UsuńMyślę, że jeśli ktoś ma w twojej rodzinie problem z obowiązkami rodzicelskimi to jest nim Twój mąż.
OdpowiedzUsuńPrzez większą część czasu nie było takich problemów - pomagał mi chętnie i bez problemów... Sprawiało mu to też radość. Ostatnio jednak jeżeli coś robi to jakby z przymusu... Nie wiem dlaczego tak jest - może jest przemęczony, może zbyt dawno nie miał czasu na jakiś relaks bez dzieci... No ale ja przecież tym bardziej nie miałam okazji na chwilkę bez dzieci :|
UsuńAgula Tulimy!
OdpowiedzUsuńdZIĘKI :)
UsuńCzasami każdy ma gorszy dzień... może zrób coś dla siebie miłego, wybierz się na zakupy, zjedz ulubioną czekoladę, posłuchaj ukochanej piosenki, pooglądaj najwspanialszy film na świecie, a jutro będzie nowy, lepszy dzień:) Przytulam:*
OdpowiedzUsuńDzięki :) Na szczęście przeważnie następny dzień jest lepszy od poprzedniego ;)
UsuńUszy do góry! Tak to bywa z facetami ale jak już człowiek ma ich zupełnie dosyć to ujawnią jakąś zaletę i wychodzi, że w sumie z nimi lepiej niż bez nich mimo, że "są z Marsa" ;)
OdpowiedzUsuńDokładnie tak - najpierw wkurzą a później zrobią coś fajnego...
UsuńZły dzień - zdarza się najlepszym!. ale nie martw się, wszystko będzie dobrze:)
OdpowiedzUsuń