czwartek, 5 kwietnia 2012

Gorączkowo...

Już drugi dzień Fabianek gorączkuje tak około 39 stopni Celsjusza. Myślę, że to trzydniówka ale to się oczywiście dopiero okaże... Przygotowania do Świąt odeszły na plan dalszy. Mam nadzieję, że wkrótce Fabianek poczuje się lepiej i będzie mógł się zdrowy cieszyć swoją pierwszą Wielkanocą. Narazie walczę z nim jeżeli chodzi o leki przeciwbólowe - syropek wypluwa lub zwymiotuje a czopki też zaraz wydala. Dopiero przy którejś próbie udaje się zatrzymać lek w nim :| Po południu może przejdę się z nim na wszelki wypadek do pediatry aby go osłuchała czy na pewno wszystko jest dobrze. Ma lekki kaszel i wolałabym się upewnić, że osłuchowo jest czysty i wtedy spokojnie mogę czekać na wysypkę :)

3 komentarze:

  1. To życzę dużo zdrówka dla maluszka oby jak najszybciej ta gorączka spadła:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Akurat na Święta chory :( zdrówka mu życzę!!

    OdpowiedzUsuń
  3. to jakaś epidemia trzydniówek an wiosnę.
    wiem co przeżywasz, dlatego trzymam kciuki, aby nie było to nic poważnego i ściskam wirtualnie.

    OdpowiedzUsuń