Mam ogromnego doła - siedzę i powstrzymuję łzy :| Miałam iść na staż do przedszkola gdy pojawią się środki w Urzędzie Pracy (UP). Są już środki europejskie na staże ale ilość miejsc ograniczona. Pobiegłam więc wczoraj do przedszkola z wydrukowanymi dokumentami a oni na to, że jednak nic z tego nie będzie "bo to" "bo tamto"... Pół dnia spędziłam więc dzisiaj na szukaniu innego miejsca stażu - obdzwoniłam wszystkie laboratoria które znalazłam w internecie - poza medycznymi oczywiście.... Do dwóch wysłałam CV o które poprosili a w reszcie miejsc mi odmówiona bo albo już mają stażystów zapisanych albo w ogóle nie chcą stażystów. Mam dość :( Ciekawe jak znajdę pracę skoro nawet na staż mnie nie chcą? :((
Trzymajcie kciuki aby ktoś się jednak odezwał... :| Jeżeli na ten nabór z UP nic mi się nie uda załatwić to mam nadzieje, ze chociaż na następny - ze środków państwowych, się uda... Kurcze muszę w końcu ruszyć się z tego domu i zacząć pracować - ile można być w domu z dziećmi na utrzymaniu męża? :| Zresztą od tego czy w końcu coś znajdę zależy to czy Emilka do 5-latków będzie chodziła do przedszkola czy do szkoły... :|
Trzymajcie kciuki aby ktoś się jednak odezwał... :| Jeżeli na ten nabór z UP nic mi się nie uda załatwić to mam nadzieje, ze chociaż na następny - ze środków państwowych, się uda... Kurcze muszę w końcu ruszyć się z tego domu i zacząć pracować - ile można być w domu z dziećmi na utrzymaniu męża? :| Zresztą od tego czy w końcu coś znajdę zależy to czy Emilka do 5-latków będzie chodziła do przedszkola czy do szkoły... :|
Ojej, powodzenia!
OdpowiedzUsuńAga straszny smutek bije z tego posta i żal.
OdpowiedzUsuńnie wiem, jak Ci pomóc...
a o stażu gdziekolwiek indziej myślałaś?
inna branża.
Byłam pewna przedszkola i nie rozglądałam się za niczym innym. Teraz strasznie mało czasu ale jak nie załapię się na ten staż ze środków europejskich to będę szukała gdziekolwiek miejsca na staż ze środków państwowych.
UsuńPojawiła się szansa na staż w laboratorium - jutro na 9:00 mam spotkanie i jak pójdzie dobrze to papiery pójdą do Warszawy do wypełnienia. Mam nadzieję, że uda im się wrócić przed zakończeniem naboru wniosków. Trzymajcie kciuki aby chociaż udało się im rozpocząć podróż ;)
OdpowiedzUsuń3mam bardzo mocno kciuki!!!
Usuńbedzie dobrze :) głowa do góry coś się znajdzie :
OdpowiedzUsuńDzięki :) Już na szczęście malutkimi kroczkami optymizm do mnie wraca ;) Jak teraz się nie uda to przy następnym naborze już musi ;)
Usuńuda się! Rozsyłaj CV gdzie tylko się da... im więcej alternatyw, tym większe szanse. Trzymam kciuki ;)
Usuńbędzie dobrze, oby jutro o 9 sie udało :D
OdpowiedzUsuńW końcu los musi się do mnie uśmiechnąć ;)
UsuńNo niestety takie czasy mamy teraz, ale trzeba myśleć pozytywnie :)
OdpowiedzUsuńStaram się bardzo! :)
Usuńpowodzenia! wiem, co czujesz, przerabiałam temat...nie poddawaj się!
OdpowiedzUsuńNie ma szans bym się poddała. Muszę tylko mocy nabrać ;)
Usuń