Wiosna w końcu do nas dotarła! :)
Udało mi się nawet przygotować na jej przybycie - w zeszłym tygodniu
posprzątałam dokładnie mieszkanie, pomyłam okna i pozmieniałam firanki.
Zrobiłam również porządki w szafach dzieciaków - poprzeglądałam ubrania i
popakowałem te za małe. Zrobiłam również przegląd ubranek, które miałam
odłożone jako za duże i te już pasujące przełożyłam do szafy wraz z ubrankami
wiosenno-letnimi :) Udało mi się nawet wybrać kilka ubranek, które wystawiłam na portalu tablica.pl. Można je zobaczyć TUTAJ.
Dzisiaj w Biedronce zaopatrzyłam się w worki próżniowe na ubrania i gdy tylko troszkę nacieszę się słońcem to zrobię porządki również w szafie z ubraniami moimi i P. W planach mam jeszcze sprzątanie piwnicy, ale to na pewno nie w tym tygodniu ;) Uwielbiam wiosnę i słoneczko :)
Korzystając z poprawy pogody dzisiejszy dzień udało mi się w dużej części spędzić na świeżym powietrzu. Przed południem zaliczyliśmy z Fabiankiem spacer na nóżkach i pierwszą w tym roku zabawę na placu zabaw. Fabiankowi najbardziej podobała się zabawa w piaskownicy. Chociaż w pierwszym momencie nie bardzo wiedział jak się bawić bo mu się troszkę rączki brudziły - czyścioszek mały nie wiedział co z tym faktem zrobić ;) Byłam zaskoczona jak synuś dobrze sobie radzi z przesypywaniem łopatką pisku do wiaderka lub przyczepy auta :)
Po zabawie w piasku zrobiliśmy sobie przerwę na kawkę u cioci Oli i małej Alicji z Rodzinki z innego świata. Gdy ja z Fabiankiem wracałam do domu z drugiego końca miasta P. odebrał Emilkę z przedszkola ;) Po szybkim obiadku postanowiliśmy wybrać się w czwórkę na króciutki spacer - Fabi na rowerku a Milka na hulajnodze :)
Po spacerku kolacja, kąpiel i ... dzieciaki padły jak muchy ;) Cieszę się na myśl, że coraz więcej takich dni przed nami :)
wspaniałe dni przed nami.
OdpowiedzUsuńmy również korzystamy ze słońca, mąż pokochał spacery z Emilką za rączkę, choć bardziej to gonitwa za córką, bo ciężko ją utrzymać przy sobie.
Fabian ze mną w ogóle za rękę nie chce iść - tylko z tatą ;)
UsuńAch słoneczko, słoneczko nastraja pozytywnie:)
OdpowiedzUsuńMy też dużo więcej spacerujemy i bawimy się na świeżym powietrzu:)
Nie ma jak wiosna i wyjście z czterech ścian ;)
UsuńŻyć się chce! A Bułka śmiga na takim samym puky :)
OdpowiedzUsuńJestem zachwycona tym rowerkiem :)
UsuńJa też się cieszę, że wiosna już wróciła:)
OdpowiedzUsuńOby została już na stałe :)
UsuńWszystkim nam trzeba było tego słońca, zaraz zrobi sie zielono i aż się śmieję do siebie :)
OdpowiedzUsuń