wtorek, 29 lipca 2014

Mało nas

 Ostatnio bardzo mało nas na blogu. Powód jest jeden - upały. Dokuczają nam one bardzo więc gdy tylko możemy uciekamy na działkę i nad jezioro. Rano wstajemy i ubieramy się by na piechotę powędrować do babci. A ja pędzę na staż aby zdążyć na 8:00. Po pracy natomiast biegnę po szybkie zakupy (chleb, mleko itp.) i zanoszę je do domku. Następnie przebieram się, biorę torbę z ręcznikami oraz kąpielówkami i biegnę po Emilkę i Fabiana. Ładujemy się do auta i uciekamy na działkę. Do domku wracamy dopiero około 19:30 a wtedy szybka kolacja, kąpiel, bajka i dzieciaki zmykają do łózek. Ja natomiast szykuję jakieś jedzenie na dzień następny, przygotowuję ubrania na rano i torbę nad jezioro. Przeważnie prasuje to co jest mi potrzebne na dzień następny i zmykam zmęczona spać... Już nie mogę się doczekać urlopu :)
 A tu fotograficzne wspomnienia z urodzin Wiktora i wyprawy na Starówkę ;)
Emilka i jej "przedszkolna siostra" - Sandra :)
 
Image and video hosting by TinyPic

4 komentarze:

  1. oj tak upał jest straszny nam zwłaszcza w nocy dokucza ta duchota:(
    pozdr i zapraszam do nas

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. My śpimy przy otwartych oknach i nie jest tak źle :)

      Usuń
  2. Emilka coraz piekniejsza, u nas tez duszno i parno, na szczescie ciut sie ochlodzilo

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas też było kilka dni chłodniejszych ale od dzisiaj powrót upałów...

      Usuń