Za nami kolejny weekend na działce :) Emilka i Fabian uwielbiają tam nocować - bieganie wieczorem do upadłego, po przebudzeniu szaleństwa w piżamach na trawie i jedzenie śniadania na dworze a później wyprawa nad jezioro z kocem i koszem pełnym jedzenia... Dzieciom nie potrzeba nic więcej do szczęścia ;)
Ostatni tydzień minął pod znakiem zębowych zmian - Milka ma już wyrośnięte w 100% wszystkie szóstki. Jedna pojawiła się jej w takim tempie, że aż oberwała spory kawałek dziąsła. Na szczęście nie towarzyszył temu ból - wyglądało to jednak średnio fajnie... Poza tym Emilce rusza się pierwszy ząb. Wkrótce pozbędzie się ona prawej dolnej jedynki :) Na razie wita to z entuzjazmem i twierdzi "będę duża!" ;) Ja natomiast z niepokojem czekam aż ząb zacznie ruszać się na tyle iż będzie bała się gryźć i zaczną się jęki i płacze... ;)
Ostatni tydzień minął pod znakiem zębowych zmian - Milka ma już wyrośnięte w 100% wszystkie szóstki. Jedna pojawiła się jej w takim tempie, że aż oberwała spory kawałek dziąsła. Na szczęście nie towarzyszył temu ból - wyglądało to jednak średnio fajnie... Poza tym Emilce rusza się pierwszy ząb. Wkrótce pozbędzie się ona prawej dolnej jedynki :) Na razie wita to z entuzjazmem i twierdzi "będę duża!" ;) Ja natomiast z niepokojem czekam aż ząb zacznie ruszać się na tyle iż będzie bała się gryźć i zaczną się jęki i płacze... ;)
Zazdroszczę działki i możliwości leniuchowania na hamaku:) Piękne zdjęcia. Na sam widok czuję Wasz wypoczynek:) Serdecznie pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńOj tak - chyba nigdzie nie odpoczywa mi się tak dobrze jak na działce :)
Usuń