Ostatnio nie mam czasu na blogowanie. Od poniedziałku pilnuję 10-miesięcznej Karolinki. Jest to córeczka znajomych, która na 2 tygodnie potrzebowała zastępczej niani i ja zgłosiłam się na ochotnika ;) Mała jest super grzeczna i kochana ale gdy wracam do domu jest zazwyczaj przed 17:00 a ja mam sporo do zrobienia. Przede wszystkim ogarnięcie mieszkania i ugotowanie obiadu na następny dzień. No i oczywiście trzeba się z dzieciakami powyłupiać i na przytulać ;)
Fajnie tak sobie poprzypominać jak to jest z małym dzieckiem - takim co nie chodzi i nie mówi ;) Cieszę się, że nie zapomniałam jak to jest i udaje mi się bezbłędnie odgadnąć kiedy Karolcia chce spać, kiedy jeść a kiedy się poprzytulać. Jeszcze ani razu nie było kryzysu i płaczu - jestem z siebie dumna :)
Fabiś ten tydzień spędza u babci - ma zapalenie krtani i wolne od przedszkola. Pediatra zapisała mu leki wziewne więc co dziennie 2 razy robimy inhalacje... Poprawa następuje niestety bardzo powoli :( Dobrze, że Milcia jak na razie zdrowa :)
Fajnie tak sobie poprzypominać jak to jest z małym dzieckiem - takim co nie chodzi i nie mówi ;) Cieszę się, że nie zapomniałam jak to jest i udaje mi się bezbłędnie odgadnąć kiedy Karolcia chce spać, kiedy jeść a kiedy się poprzytulać. Jeszcze ani razu nie było kryzysu i płaczu - jestem z siebie dumna :)
Fabiś ten tydzień spędza u babci - ma zapalenie krtani i wolne od przedszkola. Pediatra zapisała mu leki wziewne więc co dziennie 2 razy robimy inhalacje... Poprawa następuje niestety bardzo powoli :( Dobrze, że Milcia jak na razie zdrowa :)
Zdrówka dla Fabianka.
OdpowiedzUsuńDzięki ;)
Usuń