Nastał dzisiaj w końcu długo oczekiwany przez Emilkę dzień - jej przyjęcie urodzinowe dla przedszkolaków. Były na nim zarówno przedszkolaki z Milci grupy jak i kuzynki w wieku przedszkolnym :) Na ten wielki dzień Emilka zażyczyła sobie tort z Pinkie Pie, a więc nie miałam wyjścia i musiałam zmierzyć się z tym wyzwaniem. Tort, który stworzyłam prezentował się następująco:
Z racji braku miejsca w mieszkaniu, aby pomieścić większą grupę dzieci, zdecydowaliśmy się na imprezę urodzinową w wynajętej sali. Okazało się to świetnym rozwiązaniem - przestronna sala, przygotowany stół dla dzieci i animatorka bawiąca się z dziećmi przez 2 godziny sprawiły iż zarówno dzieci jak i dorośli byli zadowoleni :) Wymyślane zabawy były bardzo różnorodne - były zabawy ruchowe (m.in. zbieranie rozsypanych piłek, zabawa w krasnoludki, zabawa w kierowców), tańce (m.in. pociąg, "kaczuchy"), zabawy z chustą, przechodzenie pod liną, zabawy na siedząco... Do zabawy angażowane były wszystkie dzieci a kilka razy nawet rodzice ;)
W trakcie zabawy nie zapominano jednak o przerwach na odpoczynek i przekąski ;) Przyszła też oczywiście pora na główną atrakcję przyjęcia - tort i odśpiewanie 100 lat :)
Nie tylko 5-latki świetnie się bawiły. Fabiś bardzo szybko odnalazł się w grupie starszych od siebie dzieci - biegał z nimi, przytulał, siedział z nimi przy stoliku ;) Próbował nawet wykonywać niektóre polecenia animatorki :)
Wiadomo - urodziny to zabawa, tort ale także życzenia i prezenty. Nie zabrakło więc i uścisków i upominków ;) Nawet goście Emilki otrzymali drobne prezenty - do samodzielnego wycięcia maskę i medal za wspaniałą zabawę ;)
Po 2 godzinach zabawy Emilce troszkę smutno było rozstać się z dziećmi i wracać do domku... W domu jednak szybko humor jej się poprawił gdy zaczęła oglądać otrzymane prezenty. Całe popołudnie i wieczór spędziła bawiąc się nowymi lalkami Barbie, pisząc ścieralnymi pisakami w książeczkach, ubierając wróżki z papierowej ubieranki, sprawdzając jak malują nowe flamastry i układając puzzle :) Ciężko było ją oderwać od tych zabaw do kąpieli - udało się to tylko dzięki czkającej na ubranie nowej piżamce ;) A po kąpieli oczywiście obowiązkowa gra w Wygibajtus bo Milcia koniecznie chciała zobaczyć na czym ta zabawa polega ;) Jednym słowem - urodzinki bardzo udane a jubilatka zachwycona przyjęciem urodzinowym z dziećmi i otrzymanymi prezentami :)
A ja przeszczęśliwa z zadowolonej minki córeczki :) Warto było spędzić tyle godzin nad tortem i warto było wydać kasę na organizację przyjęcia urodzinowego :) Zachwycona mina Emilki i mali goście zadowoleni z zabawy to coś po prostu wspaniałego :)
Wow, Milcia na pewno w 7niebie:) Wypasiona impreza!:) A Tobie Aguś gratuluję talentu - tort idealnie się prezentuje:) Sto Lat dla Emilki, buziaki
OdpowiedzUsuńOj tak zadowolona bardzo - zresztą wszystkie dzieciaki miały uśmiechy od ucha do ucha i niechętnie kończyły zabawę po 2 godzinach :)
UsuńEkstra tort! W życiu nic nie upiekłam, więc zazdroszczę szczerze :*
OdpowiedzUsuńpierwsze co to przeleciałam zdjęcia i zastanawiałam się czy wyniosłaś meble z pokoju ;p
OdpowiedzUsuńpóźniej przeczytałam, że to sala. bardzo dobry pomysł. nie trzeba sprzatać domu po zgrai dzieci :)
a tort to mistrzostwo świata!
Dzięki ;) Gdybym takie stado" dzieciaków wpuściła do naszego małego mieszkania to pewnie musiałabym zrobić remont po imprezie ;)
UsuńKochana!!! Ty naprawdę pomyśl o zmianie branży! !!tort jest przepiękny! !dopieszczony w każdym szczególe!wszystkiego najlepszego dla Emilci!;)
OdpowiedzUsuńSporo serca wkładam w te swoje torty ;) Dziękuję za komplement :)
UsuńTort jest rewelacyjny!!! Jak Ty go zrobiłaś? Może rzeczywiście powinnaś się zastanowić, czy może zacząć robić takie torty na zamówienie?? Impreza wygląda na zdjęciach bardzo profesjonalnie. Jeżeli kiedyś będę miała organizować dziecku urodzinki to także będę korzystać z wynajęcia sali, bo to i wygodniej i profesjonalniej i bez bałaganu w mieszkaniu:) Serdecznie pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńU nas nie było innej opcji bo mamy małe mieszkanie ;) A impreza rzeczywiście bardzo profesjonalnie zorganizowana - dzieciaki nie miały czasu na nudę czy na bieganie bez ładu i składu. Przez cały czas animatorka ich zajmowała :)
UsuńPrzepiękny torcik, widać, że masz talent do ich robienia.
OdpowiedzUsuńDzięki :)
Usuńhej a moglabym z ciekawosci zapytac sie ile kosztuje taka godzina z animatorem?
OdpowiedzUsuńTo zależy w sumie od miejsca - my za 2 godzinki wynajęcia sali z animatorem płaciliśmy 300 zł. Opłata ta obejmowała zabawę dla 22 dzieci oraz stół z naczyniami jednorazowymi...
UsuńWszystkiego najlepszego dla Emilki!
OdpowiedzUsuńWidac, ze impreza byla przednia, a torcik po prostu rewelacja! :)
Oskarowi też organizowałam urodziny w podobnym stylu i byłam bardzo zadowolona i bałaganu w domu nie było :)
OdpowiedzUsuńSto latek dl Emilki!
Ps. Torcik śliczny
Dziękuję ;)
Usuń