Za oknami śnieg - super klimat na Mikołajki :) Szkoda tylko, że mocno wieje i nie można wyjść z dziećmi nacieszyć się białym puchem... Jednak i na to są jakieś sposoby ;) Fabianek bawił się dzisiaj śniegiem zebranym z balkonu i wrzuconym do umywalki :) Mila natomiast w drodze z auta do domu chociaż troszkę przebiegła się po zaśnieżonym trawniku i połapała płatki śniegu w łapki :) Oboje więc zaliczyli dzisiaj pierwszy kontakt ze śniegiem tej jesieni ;)
Co do Mikołajek to świętowaliśmy dzisiaj je już po raz drugi w tym tygodniu ;) Pierwsza tura Mikołajek była w środę, ponieważ w czwartek odjeżdżała babcia (moja mama) i chcieliśmy aby mogła też uczestniczyć w radości dzieciaków.
Dzisiaj świętowaliśmy Mikołajki już oficjalnie. Prezentów jednak nie znalazły dzieci zgodnie z tradycją rano w bucie. Chciałam aby Emilia w spokoju mogła nacieszyć się podarkami a rano niestety nie miałaby na to czasu... Mogłabym oczywiście nie posłać jej do przedszkola ale Milka byłaby tym faktem rozczarowana - w przedszkolu miał się bowiem zjawić najprawdziwszy Mikołaj i Milcia zabrała nawet dla niego ciasteczka, które robiła z Fabiankiem. Oczywiście ciasteczka były także dla pań nauczycielek i dla dzieci z grupy ;) W tym roku w przedszkolu dzieciaki zostały zaskoczone - poza wizytą Mikołaja, który przyniósł cały wór nowych puzzli, gier i układanek na salę Łabędzi czekały na dzieci również drobne upominki w butach (czekolada i mały pluszak) :) Co najważniejsze Milka pamiętała w tym roku aby Mikołajowi dać swoje ciasteczko - rok temu o tym zapomniała i było jej smutno z tego powodu... Emilcia wróciła z przedszkola bardzo zadowolona i rozentuzjazmowana :)
Ledwo Emilka zdążyła się rozebrać z kurtki a zjawili się babcia z dziadkiem - dzieciaki zachwycone zaczęły opowiadać wrażenia z minionego dnia ;) Po chwili słychać pukanie do drzwi - Mila i Fabi pobiegli zobaczyć kto jeszcze przyszedł ale za drzwiami znaleźli tylko paczki z prezentami pozostawione przez Mikołaja ;) Radość i uśmiechy na twarzach - uwielbiam ten widok :)
Na Mikołajki dajemy dzieciom głównie słodycze ale trafia się także kilka drobnych prezentów :) Emilka dostała konika My Little Pony, sukienkę, koraliki drewniane do tworzenia biżuterii, głowę lalki do czesania, kreatywny zestaw do stworzenia choinki z pianki oraz do uszycia pacynki, kolorowanki i słodkości :) Fabianek natomiast dostał autko, helikopter, narzędzia, puzzle tekturowe i drewniane oraz słodkości ;)
W pokoju dzieciaków zawitały pierwsze akcenty świąteczne ;)
Co do Mikołajek to świętowaliśmy dzisiaj je już po raz drugi w tym tygodniu ;) Pierwsza tura Mikołajek była w środę, ponieważ w czwartek odjeżdżała babcia (moja mama) i chcieliśmy aby mogła też uczestniczyć w radości dzieciaków.
Dzisiaj świętowaliśmy Mikołajki już oficjalnie. Prezentów jednak nie znalazły dzieci zgodnie z tradycją rano w bucie. Chciałam aby Emilia w spokoju mogła nacieszyć się podarkami a rano niestety nie miałaby na to czasu... Mogłabym oczywiście nie posłać jej do przedszkola ale Milka byłaby tym faktem rozczarowana - w przedszkolu miał się bowiem zjawić najprawdziwszy Mikołaj i Milcia zabrała nawet dla niego ciasteczka, które robiła z Fabiankiem. Oczywiście ciasteczka były także dla pań nauczycielek i dla dzieci z grupy ;) W tym roku w przedszkolu dzieciaki zostały zaskoczone - poza wizytą Mikołaja, który przyniósł cały wór nowych puzzli, gier i układanek na salę Łabędzi czekały na dzieci również drobne upominki w butach (czekolada i mały pluszak) :) Co najważniejsze Milka pamiętała w tym roku aby Mikołajowi dać swoje ciasteczko - rok temu o tym zapomniała i było jej smutno z tego powodu... Emilcia wróciła z przedszkola bardzo zadowolona i rozentuzjazmowana :)
Ledwo Emilka zdążyła się rozebrać z kurtki a zjawili się babcia z dziadkiem - dzieciaki zachwycone zaczęły opowiadać wrażenia z minionego dnia ;) Po chwili słychać pukanie do drzwi - Mila i Fabi pobiegli zobaczyć kto jeszcze przyszedł ale za drzwiami znaleźli tylko paczki z prezentami pozostawione przez Mikołaja ;) Radość i uśmiechy na twarzach - uwielbiam ten widok :)
Na Mikołajki dajemy dzieciom głównie słodycze ale trafia się także kilka drobnych prezentów :) Emilka dostała konika My Little Pony, sukienkę, koraliki drewniane do tworzenia biżuterii, głowę lalki do czesania, kreatywny zestaw do stworzenia choinki z pianki oraz do uszycia pacynki, kolorowanki i słodkości :) Fabianek natomiast dostał autko, helikopter, narzędzia, puzzle tekturowe i drewniane oraz słodkości ;)
W pokoju dzieciaków zawitały pierwsze akcenty świąteczne ;)
Taki helikopterek ma Martynka i strasznie go lubi ;))
OdpowiedzUsuńŚwietny jest - Fabiemu też sie bardzo spodobał :)
UsuńAga wypasiony Mikołaj! Dzieci takie zadowolone super! a ile frajdy sprawia przygotowanie takiej paczki:) Wreszcie tego zaznałam:) Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńWłaśnie i się czlowiek cieszy jak dziecko szykując niespodzianki dla maluchów ;)
Usuńradość dzieci jest bezcenna, jest tez największym prezentem dla rodzica :)
OdpowiedzUsuńświetne prezenty :*
Dokładnie - nie ma chyba nic fajniejszego niż przyglądanie się jak dzieciaki rozpakowują prezenty i jak się cieszą :)
UsuńSuper prezenty Mikołaj przyniósł:)
OdpowiedzUsuńOj tak :) Teraz trzeba być grzecznym aby jeszcze pod choinkę coś przyniósł ;)
Usuń