poniedziałek, 17 sierpnia 2015

Co nowego?

 Od kilku dni jesteśmy już w Olsztynie - nie mogę się jednak przestawić z trybu urlopowego na tryb domowych obowiązków. W domu bałagan, sterta ubrań do prasowania czeka na deszczową pogodę a my cieszymy się słonkiem na działce ;) Emilka ćwiczy pływanie - wprawdzie nadal w pływaczkach ale zaczyna już pływać żabką i odważyła się w końcu na pływanie na plecach. Bardzo duże postępy uczynił również Fabianek, który jeszcze tydzień temu bał się oderwać w wodzie stopy od dna. W końcu odważył się jednak i zaczął pływać w kole i to nawet na plecach. Pływaczki go jednak przerażały i nie chciał nawet spróbować w nich pływać - wczoraj nastąpił jednak przełom i Fabian zaczął pływać w pływaczkach. Jestem z niego bardzo dumna :)


  Bardziej od kąpieli cieszy jednak dzieciaki ponowne spotkanie z kuzynostwem. Emilka nadal próbuje niańczyć Ignasia a Fabi szaleje z Adasiem ;) Oj będą za sobą tęsknić gdy wakacje się skończą...


 Dzieciakom ciężko uwierzyć, że wakacje zbliżają się ku końcowi i już nie długo powrót do wczesnych pobudek oraz pół dnia poza domem bez mamy ;) Z Emilką kompletuję wyprawkę do szkoły - większość rzeczy już kupiona (połowa standardowo niepotrzebnie). Brakuje jeszcze tornistra, kapci i stroju sportowego... Nie mogę znaleźć tornistra, który spełniałby większość moich wymagań a zostało już mało czasu - może macie jakieś sugestie dla drobnej (chudej) 6-latki? :(
Image and video hosting by TinyPic

1 komentarz:

  1. Niestety, z tornistrem nie pomożemy. Wakacje zdecydowanie zbyt szybko minęły.

    OdpowiedzUsuń