Emilka i Fabiś do Mikołajek przygotowywali się już w weekend. Przyozdobili skarpety na prezenty a także upiekli i polukrowali pierniczki. Wieczorem 5 grudnia wyszorowali również swoje buty i ustawili je przy drzwiach balkonowych. Ciężko było im zasnąć tego wieczoru ;)
Dzisiaj rano bez problemu wstali o 6:00 i pobiegli sprawdzić co też Mikołaj dla nich zostawił. Poza słodyczami i ubrankami wśród podarków znalazło się coś o czym marzyli już od dawna. Mikołaj pozostawił im pod opieką swoją rybkę - pięknego czerwonego bojownika. Emilka i Fabian obiecali troskliwie się nią zająć.
O Sarze Mikołaj też nie zapomniał. Otrzymała w prezencie śliniaki, łyżeczki gumowe a także miseczkę i butlę. Jednym słowem - wszystko co potrzebne jest małej dziewczynce aby rozpocząć przygodę z jedzeniem.
Dzisiaj rano bez problemu wstali o 6:00 i pobiegli sprawdzić co też Mikołaj dla nich zostawił. Poza słodyczami i ubrankami wśród podarków znalazło się coś o czym marzyli już od dawna. Mikołaj pozostawił im pod opieką swoją rybkę - pięknego czerwonego bojownika. Emilka i Fabian obiecali troskliwie się nią zająć.
O Sarze Mikołaj też nie zapomniał. Otrzymała w prezencie śliniaki, łyżeczki gumowe a także miseczkę i butlę. Jednym słowem - wszystko co potrzebne jest małej dziewczynce aby rozpocząć przygodę z jedzeniem.
Szkoda ,że do mnie już ten mikołaj nie przyjdzie :(
OdpowiedzUsuńzapraszam: http://kamira90.blogspot.com/ i pozdrawiam