Wczoraj w Emilki przedszkolu odbył się festyn z okazji 35-lecia istnienia przedszkola. Festyn ten nie odbył się jednak tak jak wszystkie poprzednie festyny na terenie przedszkola. Zorganizowany był on na obrzeżach Olsztyna w Stadninie Andrzeja Kojrysa. Atrakcji było zatem dużo więcej niż na poprzednich imprezach przedszkolnych :)
Pierwszą atrakcją był sam dojazd na miejsce festynu. Do miejsca docelowego byliśmy bowiem, przez około 2 km, wiezieni wozami zaprzężonymi w konie. W dodatku towarzyszyły nam dwie panie na koniach i dwa wielkie psy :) Fabian nie wiedział na co patrzeć - na konie, psy czy też na dzieci ;)
Na miejscu czekały już na Emilkę jej koleżanki i koledzy z grupy. Zanim rozpoczęły się występy dzieciaki biegały po łące - goniły się, bawiły w chowanego, grały w piłkę czy też robiły bańki mydlane :) Emilka bawiła się z ulubionymi koleżankami: Sandrą, Oliwką i Lidką. Fabian biegał za nimi lub próbował dołączyć do chłopców grających w piłkę. W pewnym momencie postanowił wyruszyć w stronę oddalonego lasu a z nim Emilka i jej kolega (Daniel). Doszli dość daleko i gdybyśmy ich nie zatrzymali to pewnie udało by się im dojść do samego lasu. Mali odkrywcy ;) Dobrze, że był z nami dziadek bo mi i P. byłoby ciężko upilnować w takim tłumie Emilkę i Fabiana :)
O 10:00 rozpoczęła się część artystyczna - jako pierwsi wystąpili wszyscy pracownicy przedszkola opowiadając za pomocą rymowanek, piosenek i wierszyków historię przedszkola. Dowiedzieliśmy się kiedy zostało założone i przez kogo, w jaki sposób się zmieniało i rozrastało :) Poznaliśmy też bliżej pracowników przedszkola :) Po występie kadry nastąpiły występy przedszkolaków. Cała część artystyczna trwała 2 godziny. Dzieci oczywiście nie wytrzymały aż tyle i szybko się rozbiegły do innych atrakcji. Nastąpiło zwiedzanie zakamarków podwórka, dokładne oględziny wozów i bryczki a także zapoznanie zwierzątek biegających po podwórku czy też po łące. Przyjrzeliśmy się z bliska konikom, kozom, owieczkom, królikom, świnkom a także kurom i indykom :) Dzieciaki miały również okazję poskakać po sianie leżącym w stodole :)
Na miejscu czekały już na Emilkę jej koleżanki i koledzy z grupy. Zanim rozpoczęły się występy dzieciaki biegały po łące - goniły się, bawiły w chowanego, grały w piłkę czy też robiły bańki mydlane :) Emilka bawiła się z ulubionymi koleżankami: Sandrą, Oliwką i Lidką. Fabian biegał za nimi lub próbował dołączyć do chłopców grających w piłkę. W pewnym momencie postanowił wyruszyć w stronę oddalonego lasu a z nim Emilka i jej kolega (Daniel). Doszli dość daleko i gdybyśmy ich nie zatrzymali to pewnie udało by się im dojść do samego lasu. Mali odkrywcy ;) Dobrze, że był z nami dziadek bo mi i P. byłoby ciężko upilnować w takim tłumie Emilkę i Fabiana :)
O 10:00 rozpoczęła się część artystyczna - jako pierwsi wystąpili wszyscy pracownicy przedszkola opowiadając za pomocą rymowanek, piosenek i wierszyków historię przedszkola. Dowiedzieliśmy się kiedy zostało założone i przez kogo, w jaki sposób się zmieniało i rozrastało :) Poznaliśmy też bliżej pracowników przedszkola :) Po występie kadry nastąpiły występy przedszkolaków. Cała część artystyczna trwała 2 godziny. Dzieci oczywiście nie wytrzymały aż tyle i szybko się rozbiegły do innych atrakcji. Nastąpiło zwiedzanie zakamarków podwórka, dokładne oględziny wozów i bryczki a także zapoznanie zwierzątek biegających po podwórku czy też po łące. Przyjrzeliśmy się z bliska konikom, kozom, owieczkom, królikom, świnkom a także kurom i indykom :) Dzieciaki miały również okazję poskakać po sianie leżącym w stodole :)
Gdy zakończyła się część artystyczna nastąpiło wypuszczenie 35 balonów wypełnionych helem. Po tym punkcie programu nastąpiło otwarcie bufetu, w którym były ciasta, sałatki i chleb przygotowane przez rodziców przedszkolaków. Wszystko oczywiście pyszne, ogólnodostępne i za darmo :)
Po posiłku wszyscy nabrali sił i chęci do dalszej zabawy :) Dzieciaki wraz z rodzicami i przedszkolankami szalały z chustami animacyjnymi a także na parkiecie w stodole ;) Do tańca przygrywał zespół na żywo a także muzyka dziecięca z płyt :)
Nie mogło oczywiście zabraknąć atrakcji obowiązkowej dla Emilki - przejażdżki konnej :) Bez tego żaden festyn nie może być uznany za udany przez moją córeczkę ;)
Zmęczeni ale zadowoleni wróciliśmy wozem do naszego auta. Fabian tak się zmęczył festynem, że zasnął i obudził się dopiero gdy wyjmowałam go z auta pod domem ;) Festyn był w 100% udany. Przede wszystkim dopisała pogoda, która w minionych dniach była dość kapryśna. Wszyscy mieli dobre humory, można było spokojnie pogadać a dzieciom nie brakowało ani przez chwilkę atrakcji :) Mam nadzieję, że takie festyny będą częściej organizowane przez przedszkole ;)
Po posiłku wszyscy nabrali sił i chęci do dalszej zabawy :) Dzieciaki wraz z rodzicami i przedszkolankami szalały z chustami animacyjnymi a także na parkiecie w stodole ;) Do tańca przygrywał zespół na żywo a także muzyka dziecięca z płyt :)
Nie mogło oczywiście zabraknąć atrakcji obowiązkowej dla Emilki - przejażdżki konnej :) Bez tego żaden festyn nie może być uznany za udany przez moją córeczkę ;)
Zmęczeni ale zadowoleni wróciliśmy wozem do naszego auta. Fabian tak się zmęczył festynem, że zasnął i obudził się dopiero gdy wyjmowałam go z auta pod domem ;) Festyn był w 100% udany. Przede wszystkim dopisała pogoda, która w minionych dniach była dość kapryśna. Wszyscy mieli dobre humory, można było spokojnie pogadać a dzieciom nie brakowało ani przez chwilkę atrakcji :) Mam nadzieję, że takie festyny będą częściej organizowane przez przedszkole ;)
Fantastyczna impreza, organizatorzy spisali się na medal :)
OdpowiedzUsuńA ta dziewczyna na koniu ma śliczną kieckę, ale to tak na marginesie :)
Mi też się bardzo podobają stroje tych amazonek ;)
Usuńale kolorowo, zabawowo. musiało być fantastycznie!
OdpowiedzUsuńEmilka w spodniach, rzadki widok ;)
Co do spodni to faktycznie bardzo rzadki widok ;) Na szczęście czasem się udaje :)
UsuńAle fajna impreza! Super, że przedszkole zorganizowało taki festyn.
OdpowiedzUsuńLiczę na takie festyny co roku ;)
Usuńu nas niedawno w szkole organizowany był festyn, ale wasz o wiele ciekawszy widzę . Super!
OdpowiedzUsuńU Emilki w przedszkolu festyny są kilka razy w oku np. we wrześniu na pożegnanie lata, na wiosnę a także na przywitanie wakacji ;) Zawsze jednak odbywały się na terenie przedszkolnego placu zabaw a więc na dość ograniczonej przestrzeni :)
UsuńAle super atrakcje !
OdpowiedzUsuńwoooow ależ fantastycznie!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńkapitalna sprawa!!!! u nas w ten weekend ma coś być ale zobaczymy jak im to wyjdzie :-))
Mam nadzieje, że i u Was będzie fajnie na festynie :)
Usuń