wtorek, 25 grudnia 2018

33 tydzień ciąży

 I w końcu skończyłam 33 tydzień ciąży. Z wczorajszego USG wynika, że dzieciaki są już całkiem duże - Kajtek waży 1953g, Klara 1757g a Lila 1737g.

 Bardzo duże szanse są na to, że już w pierwszym tygodniu stycznia będę miała robione cesarskie cięcie. Wszystko przez pogarszające się wyniki bliźniaczek. Na wczorajszym USG Klarze i Lilianie wyszły słabe przepływy pępowinowe. Bardziej doświadczony ginekolog powtórzył jednak badanie i udało mu się uzyskać lepsze wartości - bliskie dolnej granicy normy ale na szczęście nie poniżej... Dojrzałość łożyska również uległa zmianie. Tydzień temu była dobra a wczoraj określono już III stopień dojrzałości co odpowiada 39 tc... Oznacza to, że łożysko powoli traci swoją funkcję i nie będzie dostarczało dzieciom odpowiedniej ilości składników odżywczych i tlenu. Jutro ma mieć dyżur mój lekarz prowadzący więc mam nadzieję, że uda mi się poznać już konkretną datę rozwiązania ciąży...

 Jedno jest pewno - coraz bliżej jest moment gdy poznam Kajtka, Klarę i Lilianę :)
Image and video hosting by TinyPic

2 komentarze:

  1. Gdyby tak udało się te kilka dni do stycznia wytrzymać😉 Zawsze to łatwiej być najstarszym w klasie niż tym najmłodszym z końca roku. Ale wiadomo, że stan dzieci i mamy najważniejszy. Życzę pomyślnego rozwiązania!

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki - mam nadzieję, że się uda ;)

    OdpowiedzUsuń