sobota, 21 lutego 2015

Basen

 W środę wybraliśmy się z Emilką, Fabiankiem i Michałkiem na olsztyński basen. Aquasfera okazała się idealnym pomysłem na spędzenie późnego popołudnia - niedużo ludzi, lepsze ceny ;)
 Na basenie spędziliśmy 2 godzinki. Uwzględniając czas potrzebny na przebranie się w stroje kąpielowe a później w ubrania i wysuszenie włosów dało ponad godzinę na pluskanie się w cieplutkiej wodzie. Emilka bez większych oporów w swoich pływaczkach wskoczyła na głęboką wodę i pływa stylem emilkowym wokół nas ;) Fabiś najpierw był nieufny i nawet w dmuchanym kole bał się głębokiego basenu - po krótkim oswojeniu się z nowym otoczeniem lęk jednak minął i nie trzymał się kurczowo naszego ramienia ;) Największym problemem było wyciągniecie dzieciaków z wody - gdy tylko udało się wyciągnąć z wody Emilkę, Michała i Fabiana to już Mila znowu była w wodzie; gdy ponownie wyjęliśmy Milę to Fabi wlazł do wody itd. :) Dopiero groźba, że więcej nie przyjdziemy na basen zadziałała i dzieciaki grzecznie pomaszerowały do przebieralni ;)

 Musimy zacząć częściej chodzić na basen :) Tylko najpierw musimy się pokurować - Fabi od piątku kaszlący i z podwyższoną temperaturą, a ja dzisiaj cała obolała i połamana... Nie znoszę kataru i bólu gardła - takie drobnostki a odbierają energię na wszystko...
Image and video hosting by TinyPic

4 komentarze:

  1. Dzieciaki na pewno fajnie się bawiły ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo a co najważniejsze się słuchali więc pewnie niedługo znowu się skusze na taką wyprawę :)

      Usuń
  2. Ale super! Zazdroszczę :)
    Marzę o tym, by pójść na basen, ale boję się, że w ciąży mogę tam łatwo złapać infekcję...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas w ciąży fajnie bo można za darmo chodzić na basen :)

      Usuń