Czerwiec to było przyzwyczajanie
się do życia w piątkę i poznawanie się z Sarą. To pierwsze spacery z wózkiem do
szkoły i przedszkola i emocje z tym związane. Na samo wspomnienie reakcji
Emilki gdy po raz pierwszy zrobiłam jej niespodziankę i z Sarą przyszłam po
nią do szkoły jeszcze dzisiaj ściska mnie w gardle ;) Milcia zobaczyła nas już
przez okno sali informatycznej i z radości popłakała się na lekcji a gdy
zabrzmiał dzwonek podekscytowana i wzruszona przybiegła do nas koło szatni – do
dzisiaj pamiętam radość wymalowaną na jej twarzy i oczy szkliste od
powstrzymywanych łez :) Fabianek z kolei skupił się na tym by w przedszkolu
pochwalić się młodszą siostrą jak największej liczbie osób – upewnił się, że
wszystkie dzieci z jego grupy przedszkolnej obejrzały Sarę w wózku i nawet
odkrył jej nóżki aby koledzy i koleżanki mogli podziwiać JEGO siostrę w całej
okazałości ;) Dopiero gdy cała grupa Łabędzi wraz z paniami wyraziła zachwyt
maluszkiem w wózku Fabi zgodził się opuścić przedszkole i wrócić do domu… Strasznie
rozczulające to były dla mnie momenty :)
A jaka była Sara w tym swoim pierwszym miesiącu życia? Jak każdy noworodek spała bardzo dużo i dużo czasu spędzała przy piersi :) W czasie między drzemkami z zaciekawieniem przyglądała się starszemu rodzeństwu. Wyjście na spacer gwarantowało za każdym razem przespanie całego czasu spędzonego w gondoli... Noce spędzała częściowo w kołysce a częściowo u nas w łóżku i to wyłącznie z tego powodu, że zasypiałam zanim udało mi się odłożyć ją do kołyski ;) Nie buntowała się przed spaniem oddzielnie... Sara to silna dziewczynka i już w czerwcu udawało się jej ładnie trzymać głowę gdy była na rączkach :)
Jak przystało na miłośniczkę picia mleka bardzo ładnie przybierała na wadze i robiła się coraz bardziej pyzata :) Mieściła się jednak bez problemu w ubranka w rozmiarze 56. Lipiec rozpoczęła z wagą 4,62 kg i długością 58 cm.
Dużym ułatwieniem była dla mnie obecność mojej
mamy. Dzięki jej pomocy i wsparciu mogłam się skupić w 100% na dzieciach oraz
tym by wracać do siebie po cięciu cesarskim. Nie musiałam myśleć o zakupach, ugotowaniu obiadu czy wstawieniu prania... Bardzo jestem wdzięczna mojej mamie za wsparcie w tamtym czasie.
Czerwiec to były również emocje sportowe - Emilka i Fabian razem z tatą dzielnie kibicowali polskiej drużynie w meczach Euro 2016.
To także wydarzenia szkolne - Emilka zdobyła wyróżnienie w olsztyńskim konkursie plastycznym "Rower zmienia rodzinę i krainę". I przede wszystkim czerwiec to ukończenie przez Emilkę 1 klasy szkoły podstawowej oraz przez Fabianka grupy średniaków w przedszkolu :)
Czerwiec to były również emocje sportowe - Emilka i Fabian razem z tatą dzielnie kibicowali polskiej drużynie w meczach Euro 2016.
To także wydarzenia szkolne - Emilka zdobyła wyróżnienie w olsztyńskim konkursie plastycznym "Rower zmienia rodzinę i krainę". I przede wszystkim czerwiec to ukończenie przez Emilkę 1 klasy szkoły podstawowej oraz przez Fabianka grupy średniaków w przedszkolu :)
Kolejna księżniczka Wam rośnie! Gratuluję!
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńJak tak patrzę na waszą kruszynkę to myśl o kolejnym dziecku kiełkuje :)
OdpowiedzUsuńJak tak patrzę na waszą kruszynkę to myśl o kolejnym dziecku kiełkuje :)
OdpowiedzUsuńI bardzo słusznie ;)
UsuńAleż maleństwo, gratuluję - do kąpieli dzieci warto używać filtra prysznicowego z systemem kdf - u nas zmniejszył podrażnienia skórne.
OdpowiedzUsuń:)
Usuń